Nowa sygnalizacja świetlna, która kilka miesięcy temu stanęła w Myślęcinku jest sporym ułatwieniem dla pieszych. Zwłaszcza dla dojeżdżających autobusami działkowiczów. Niestety, zupełnie nie sprawdza się z punktu widzenia naszych zmotoryzowanych kierowców.
Brakuje trzeciego pasa
- Przede wszystkim brakuje na nich trzeciego pasa ruchu, który posłużyłby kierowcom do skręcania w lewo. Bez niego, pomimo zielonego światła dla samochodów jadących na wprost, musimy stać w długich korkach, bo ruch blokują kierowcy, którzy zamierzają skręcać. Czasami, kolejka jest tak duża, że na przejazd do Osielska nie wystarczą nawet trzy cykle zmiany świateł - twierdzi pan Kazimierz, który codziennie z Osielska dojeżdża do pracy w centrum Bydgoszczy.
Inżynierowie sprawdzą
Jego zdaniem sytuację na Gdańskiej poprawiłby dodatkowy pas ruchu. - Mogliby z niego korzystać kierowcy, którzy chcą skręcić w lewo. Dzięki temu nie tarasowaliby ruchu innym samochodom - mówi mężczyzna.
Tematem zainteresowaliśmy drogowców. Problem jest już im znany, ale ich zdaniem na poprawę sytuacji na razie nie ma żadnych szans. - Taka przebudowa wymaga sporych nakładów finansowych, których na razie nie ma w naszych planach budżetowych - tłumaczy Magdalena Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. Zaraz jednak dodaje, że inżynierowie z ZDMiKP będą obserwować sytuację w Myślęcinku i w razie potrzeby opracują program remontu. Ile to potrwa? Nie wiadomo.
Światła dla kierowców
Za to na pewno na miejscu pozostanie sygnalizacja świetlna, która w przyszłości służyć będzie jeszcze rowerzystom. - Jej cykle już teraz ustawione są na potrzeby kierowców. Oznacza to, że zmianę świateł, wymuszają za pomocą przycisku piesi - mówi Magdalena Kaźmierczak.