Z takim problemem borykają się mieszkańcy ul. Nowej.
- Niedawo popadał deszcz i zaczęło się... Samochody grzęzły w błocie. Trzeba było wyciągać je ciągnikiem - skarży się mieszkanka. - I tak jest co roku! - denerwuje się rozmówczyni.
Prawie cała ulica jest wyasfaltowana, ale odcinek od ulicy Grażyny w kierunku Rypina jest jeszcze gruntowy.
Także większa część tej arterii nie ma chodników i zapewne niektórzy właściciele posesji mają problem z wyjazdem.
Sprawa jest znana w urzędzie i nikt nie ma wątpliwości, że brak chodnika i asfaltu powodują takie właśnie utrudnienia dla mieszkańców.
Jednak szefostwo wydziału gospodarki miejskiej zapewnia, że najbliższych dniach będą prowadzone prace drogowe.
- Aura sprzyja, żeby na drogi gruntowe wyjechać równiarką i naprawić ich stan po zimie. Za kilka dni taki sprzęt pojawi się także na ulicy Nowej - zapewnia Zdzisława Marciniak, pełnomocnik ds. informacji i promocji.
Jednak są to tylko rozwiązania doraźne. Co z tego, że wyrównają, jak większych opadach znowu będzie problem na Nowej.
- Prawdopodnie już w przyszłym roku mieszkańcy Nowej doczekają się chodników i asfaltowej nawierzchni - dodaje rzecznik. W planie inwestycyjnym na 2008 rok zarezerwowano sumę 180 tys. zł na dywanik i 50 tys. zł na położenie chodników przy tej ulicy.
Przy okazji dowiedzieliśmy się także, że inne ulice w są wpisane w plany inwestycyjne miasta.
Np. jeszcze w tym roku rozpoczną się prace drogowe na ulicy Północnej, natomiast w przyszłym będzie tam asfalt. W planach jest też kanalizacja Prusa i Porzeczkowej, a przy Wysokiej będzie robiony chodnik.