Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na co wydajemy najwięcej? Wcale nie na urzędników

(jz)
Na co wydajemy najwięcej? Wcale nie na urzędników
Na co wydajemy najwięcej? Wcale nie na urzędników infografika Jerzy Chamier-Gliszczyński
Największe wydatki państwa to od lat emerytury, szkolnictwo i ochrona zdrowia. Urzędnicy kosztują nas mniej, niż potocznie się sądzi.

Na co wydajemy najwięcej pieniędzy? W potocznym odbiorze na urzędników

Podtrzymują ten mit politycy, którzy obiecują, że jak zwolnią kilka procent urzędników, to będą pieniądze na podwyżki emerytur, rent, zasiłków i nie wiadomo czego jeszcze. Ale skala tych wydatków jest różna.

Choć nominalnie wydatki państwa rosną, to w porównaniu z PKB maleją. Pokazuje to trzeci już "Rachunek od państwa", przygotowany przez Fundację Forum Obywatelskiego Rozwoju. Rachunek za 2013 rok. Pokazuje, na co przeznaczane są nasze podatki.

Fundacja przeliczyła wszystkie wydatki na 1 mieszkańca. I tak je podajemy w tekście.

Według wstępnych szacunków (nie wszystkie dane są już opublikowane) w ubiegłym roku 2013 roku wydatki państwa wyniosły 682 mld zł, co bardziej obrazowo można przedstawić jako 18 301 zł na każdego mieszkańca Polski.

Jeśli zsumować wydatki na emerytury z ZUS, KRUS, mundurowe, renty, dodatki do tych świadczeń, pielęgnacyjne itp., to wynoszą one 4803 zł na mieszkańca. I niezmiennie od lat jest to najwyższa pozycja.

Dramatycznie w ubiegłym roku (o połowę w porównaniu z 2012 r.) spadły wydatki GDDKiA na budowę autostrad i dróg krajowych - to tylko 349 zł w porównaniu z 607 zł rok wcześniej. Więcej na drogi i transport wydały samorządy - 742 zł. Więcej wydaliśmy też na tory (fundusz kolejowy) - 142 zł, gdy rok temu było to o połowę mniej.

Szkolnictwo - łącznie z wyższym - kosztowało jednego Polaka 2220 zł.
Niektóre pozycje wydatków pokazujemy na infografice.

Zobacz także: Bydgoszcz na promocję miasta wydaje więcej niż Kraków czy Gdańsk!
Nominalnie tegoroczny rachunek jest o 207 zł wyższy od ubiegłorocznego. Biorąc pod uwagę inflację - wzrósł realnie tylko o 0,2 proc.

Ale ważna jest relacja wydatków publicznych do PKB, czyli do wielkości gospodarki - mówiąc w skrócie. Od 2010 r. systematycznie się to poprawia. W 2013 roku wydatki publiczne wyniosły 41,8 proc. PKB. W 2011 r, było to 43,6 proc.

- Najbardziej korzystne jest to, że wydatki państwa rosną wolniej, niż rośnie gospodarka - mówi Aleksander Łaszek z FOR, który przygotowuje rachunek. - Dzieje się to jednak nie dzięki temu, że wydatki maleją, bo one nominalnie rosną, ale dzięki temu, że PKB rośnie szybciej.

- Jak na państwo na naszym poziomie rozwoju to cały czas dużo - uważa Aleksander Łaszek. - Zadowalający byłby poziom poniżej 40 proc. W przyszłym roku jeszcze nie, ale w ciągu 5 lat mamy szanse to osiągnąć.

Nie ukrywa, że w Europie Zachodniej relacja wydatków do PKB jest wyższa. - Ale to są bogate kraje i mogą sobie pozwolić na wolniejszy wzrost gospodarczy z tym związany. My cały czas je doganiamy, więc tym bardziej powinniśmy dbać, by być krajem konkurencyjnym.

Jaki jest cel wystawiania rachunku od państwa? - Informacja - powiedział prof. Leszek Balcerowicz, założyciel FOR, która rachunki oblicza. - Ludzie nie wiedzą, na co idą pieniądze z podatków i wyobrażają sobie, że bardzo dużo wydaje się na drogi. U nas bardzo dużo wydaje się na socjal, na czele z wydatkami na emerytury z ZUS.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska