Wczoraj w barcińskim ratuszu gościł m.in. Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego oraz Mirosław Kielnik, szef Zarządu Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. Burmistrz Barcina Michał Pęziak zorganizował tu bowiem spotkanie z samorządowcami powiatów i gmin, przez które przebiega DW 254 (na spotkaniu nie pojawił się żaden przedstawiciel gminy Łabiszyn).
Zmiana możliwości finansowych
O tej drogowej inwestycji jest znów głośnio, ponieważ kilka tygodni temu poinformowano, że nie zostanie ona zrealizowana w zakresie, w jakim była konsultowana. Kategorię drogi z wyższej "G" zmieniono na niższą "Z".
Michał Pęziak przypomniał, że w maju 2016 r. marszałek do rąk własnych otrzymał apel samorządowców i przedsiębiorców, których firmy znajdują się w pobliżu drogi, by została ona jak najszybciej zmodernizowana. Jest ona w fatalnym stanie, a to zagraża bezpieczeństwu osób, które się nią poruszają.
Zobacz także: https://pomorska.pl/samorzadowcy-w-apelu-do-marszalka-stan-drogi-wojewodzkiej-nr-254-jest-katastrofalny/ar/9930534
Marszałek zapewniał wtedy, że pieniądze na remont są zagwarantowane. - To jest projekt, który będzie finansowany w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, a ten program może wydatkować pieniądze tylko na inwestycje, które wcześniej wpisaliśmy w Plan Spójności Komunikacyjnej Województwa- oświadczył kilka miesięcy temu w wywiadzie dla barcińskiej TVL (nagranie odtworzono na wczorajszym spotkaniu). Dodał, że plan zatwierdziła Komisja Europejska, jest więc potrójna gwarancja realizacji inwestycji.
- Wypowiedź z maja jest wciąż aktualna, ponieważ droga nr 254 była i jest w naszym planie komunikacyjnym i tu się nic nie zmieniło. Zmieniła się jednak kwestia możliwości finansowych, w tym sensie, że liczyliśmy, iż wyniki prac dokumentacyjnych, które zleciliśmy firmom projektowym, przyniosą dla nas spodziewany efekt, że ilość dróg, jeśli chodzi o kilometraż i ich wycena, szacunkowa, wstępna, nie będą tak rażąco odbiegać od efektu końcowego - usłyszeliśmy od marszałka podczas wczorajszego spotkania.
Okazało się, że projekt, który zlecono i konsultowano ma kosztować ok. 200 mln złotych. Na realizację zadania ZDW otrzymało tymczasem około 100 mln złotych. Konieczna była więc weryfikacja dotychczasowych dokumentacji i ich "odchudzenie".
Cztery odcinki
Piotr Całbecki zapewnił, że zmiana kategorii drogi z "G" na "Z" nie oznacza bylejakości. Największym problemem jest niestety rezygnacja z budowy ciągów pieszo-rowerowych (ale niektóre odcinki mogą powstać przy współfinansowaniu ze strony gmin).
Dlaczego zaistniała potrzeba zmian założeń drogi w kat. "Z"? To wyjaśnił Mirosław Kielnik, dyrektor ZDW. - Po to, by nie nazywać tego rozbudową, a przebudową. Pismo, które pan burmistrz dostał i państwo dostali (z 5 grudnia - przyp. red.), to pismo informujące potencjalnych właścicieli gruntów, że nie będziemy z tych gruntów korzystać przy przebudowie drogi. Nie było niczyim zamiarem, i z jego treści też to nie wynikało, że będziemy rezygnować z niezbędnych elementów na przykład bezpieczeństwa ruchu drogowego, takich jak skrzyżowania skanalizowane, czy ronda budowane punktowo - usłyszeliśmy.
I tak, droga klasy "Z" będzie przebudowana w zakresie podbudowy nawierzchni do parametrów możliwości przenoszenia 10 ton na oś. Droga będzie posiadała minimum 6 metrów szerokości i niezbędne wyposażenie w elementy bezpieczeństwa ruchu drogowego i tak jak uzgodniono - pięć rond.
- Będą one musiały zostać wybudowane z pozyskaniem gruntów obcych, czyli punktowo będziemy występować o pozwolenie na budowę w trybie specustawy.
W realizacji droga zostanie podzielona na cztery odcinki: Brzoza - Łabiszyn (13 km), Łabiszyn - Barcin (12 km), Barcin - Dąbrowa (13 km) i Dąbrowa - Mogilno - Wylatowo (15 i pół km).
Roboty budowlane rozpoczną się w 2018 roku, zostaną rozpisane na cztery zadania prowadzone równolegle. Wszystkie odcinki mają być budowane w trybie "zaprojektuj i wybuduj". W czwartym kwartale br. będą ogłoszone przetargi na wyłonienie wykonawcy.
W projekcie nie uwzględniono wspomnianej przez marszałka ścieżki pieszo-rowerowej (bez wykupu gruntów i tak miała ona kosztować 15 mln złotych), rond w Łabiszynie i jednego w Barcinie (to przy tzw. rydzku ma powstać), zrezygnowano z "obejścia" Szczepankowa, korekty niektórych łuków. Jeśli chodzi o remonty mostów te zostaną przeprowadzone punktowo.