Wiem, że bycie premierem w Polsce to nie jest spijanie miodu, ale droga przez mękę. Myślę też, że Belka wiedział co brał, godząc się zostać szefem rządu, dlatego mu nie współczuję wcale.
Ale gdy słucham argumentów zwolenników odejścia Belkowej ekipy i słyszę:
Kaczyńskiego, któremu Belka kojarzy się z Gomułką i Jaruzelskim;
Giertycha, zazdroszczącemu premierowi, że zna Jennifer Lopez i wiewiórki;
Kłopotka, też nie mogącemu darować Belce znajomości w krainie zwierząt, ponadto odbierającego od ludzi telefony w rodzaju "rząd rżnie głupa" i przeświadczonemu, iż oto wraca dyktatura proletariatu;
Dżentelmena Leppera zarzucającego premierowi, że jest źle wychowany, arogancki, antypolski, antyludzki i nie szanuje posłów wybranych przez naród;
Macierewicza zobowiązującego się zawlec Belkę przed Trybunał Stanu, bo niszczy Polskę,
więc gdy ich wszystkich słucham, to zupełnie się nie dziwię, że premier wstał i wyszedł. Każdy by tak zrobił, gdyby zorientował się, że zamiast do opery sprzedali mu bilety do cyrku. W dodatku klauni opowiadali dowcipy z brodą tak długą, jak stąd do zdrowego rozsądku.
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji