Sicienko stało się na jeden dzień stolicą regionalnej kuchni. Wszystko to za sprawą Jarmarku Produktów Lokalnych i połączonego z tą imprezą festiwalu kulinarnego „Smaki Trzech Dolin”. Gości i wystawców byłoby z pewnością jeszcze więcej, gdyby wybrano inny termin. Bo w regionie, w tym samym czasie, odbywało się kilka imprez kulinarnych m.in. w Dąbrowie Chełmińskiej trwał I Dąbrowski Jarmark Miodowy.
Tak jak rok temu stoiska z pysznościami stanęły w parku przy Izbie Tradycji Kulturalnej w Sicienku. Pełne były one rękodzieła, a także smakołyków domowej kuchni, które przygotowały lokalne stowarzyszenia i firmy oraz panie z kół gospodyń wiejskich. Organizatorzy zadbali także o dodatkowe atrakcje.
Pokazy i degustacje w Sicienku
Z zainteresowaniem spotkał się m.in. pokaz kulinarny pt. „Od szparaga do rabarbaru” w wykonaniu Dariusza Gibasa, szefa kuchni karczmy Rzym. Pokazał on jak przyrządzić zielone szparagi z wędzonym majonezem oraz duszony rabarbar w miodzie, z kruszonką i lubczykiem. Chętni mogli także wziąć udział w sympozjum. Tematem rozważań – przyszłość hotelarstwa i agroturystyki w wydaniu eko.
Proponowano też konkursy m.in. picia soku na czas. Wybrano te tłoczone na zimno bez dodatku cukru, które wytwarza miejscowa grupa producentów Galster z Wierzchucic.
To Cię może również zainteresować
Głównym punktem wydarzenia był jednak konkurs kulinarny. Zgłoszone potrawy oceniło jury, do którego zaproszono Waldemara Sieńko, woj. inspektora jakości handlowej produktów rolno- spożywczych, Justynę Ormanowską, dyr. Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Bydgoszczy, Pawła Zuehlke, przedstawiciela Lokalnej Grupy Działania Trzy Doliny oraz restauratorkę Joannę Franczak.
Dla kogo nagrody festiwalu „Smaki Trzech Dolin”?
W kategorii: produkt spożywczy pochodzenia zwierzęcego pierwsza nagroda dla Barbary i Janusza Adamczyków z Kosowa (gmina Gruczno) za ser pielgrzym. Drugie miejsce dla Arlety Bruskiej, przedstawicielki gminy Nakło, za polędwiczki na maśle smażone. Trzecie miejsce jury przyznało Leokadii i Wiesławowi Wysockim z Mąkowarska. Ich specjalność to półgęsek.
Doceniono też potrawy spożywcze pochodzenia roślinnego. Tu pierwsza nagroda pojechała do Wierzchucic, do Winnicy pod Jabłonią za plażowe, różowe wino wytrawne. Stowarzyszenie Kobiet Współczesnych w Wierzchucinku zgarnęło drugą nagrodę za smalec z fasoli. Trzecia trafiła do pow. toruńskiego. Jury doceniło przysmak chrzanowy do mięs i wędlin zgłoszony przez firmę: Specjały spod Strzechy z Lubicza Dolnego.
Więcej wiadomości z Bydgoszczy i okolic na www.pomorska.pl/bydgoszcz[/a]
Wśród zup i dań obiadowych najwyżej oceniono kwaśnicę kujawską ugotowaną przez panie z KGW „Słonecznik” w Białych Błotach. Jury zachwyciło się także chłodnikiem, który przygotowały panie ze Stowarzyszenia „Aktywne Trzemiętowo” (drugie miejsce) i pierogami z pokrzywą i serem. To propozycja Jolanty Grygiel z KGW w Kruszynie.
W ostatniej kategorii: ciasta i desery nagrodzono bezową słodycz z owocami z sicieńskich sadów i ogrodów autorstwa Marty Borowicz (I miejsce), placuszki z kwiatem akacji przygotowane przez Marię Modrakowską (II miejsce) oraz suszoną śliwkę i jabłko w belgijskiej czekoladzie. To propozycja gospodarstwa sadowniczego z Morzewca (gmina Koronowo).
Nagroda publiczności, ufundowana przez wójta Piotra Chudzyńskiego, trafiła do Hanny Łass za jej oszukany zraz Babci Hani. Gratulujemy!
