Toruński Rower Miejski, czyli projekt polegający na utworzeniu system wypożyczalni jednośladów, wreszcie nabiera rozpędu. W najbliższych dniach ruszą konsultacje społeczne, w trakcie których torunianie będą mogli wskazać lokalizację dla stacji rowerowych. Uzgodnienia potrwają maksymalnie dwa tygodnie.
- Przedstawimy trzy różne warianty - mówi Jarosław Więckowski, szef magistrackiego wydziału sportu i turystyki. Według urzędników stacje mogłyby się pojawić: przy toruńskich dworcach kolejowych, na Rynku Staromiejskim, placach św. Katarzyny i Rapackiego, w kampusie UMK, przy pawilonie Maciej na Skarpie, komisariacie policji na Rubinkowie, Bulwarze Filadelfijskim, Barbarce czy na rogu Szosy Chełmińskiej i Kwiatowej.
Czytaj także: Ścieżka rowerowa z Torunia do Unisławia z poślizgiem. Ile jeszcze poczekamy?
Każdy będzie mógł przedstawić swoje propozycje. - Te lokalizacje nie są jeszcze przesądzone - podkreśla prezydent Torunia Michał Zaleski. - Najlepiej, gdyby stacje stanęły na miejskich gruntach, który są objęte monitoringiem.
W tym roku, w ramach pierwszego etapu projektu pojawi się 10 bezobsługowych stacji, 100 stojaków i 70 jednośladów. - Docelowo będzie ich w Toruniu 26 - mówi prezydent Zaleski. W kolejnych latach system rozrośnie się do 390 stojaków, w których będziemy pobrać lub oddać 260 pojazdów. Magistrat zamierza wkrótce wyłonić w przetargu jego operatora, który postawi stacje rowerowe i kupi jednoślady. System ma zostać przygotowany pod koniec czerwca lub na początku lipca. W tym roku miasto na zakup tej usługi planuje przeznaczyć 160 tys. zł, a do 2016 r. - 780 tys. zł.
Jak ma działać system? Najpierw trzeba będzie się zarejestrowaniu w serwisie i dokonaniu niezbędne opłaty (jednorazowa zwrotna opłata inicjalna może wynieść 20 zł). O rozliczenie czasu jazdy zadba specjalny system informatyczny. Za wypożyczenie będzie można zapłacić przelewem lub kartą płatniczą i zbliżeniową. W większości systemów pierwsze 20 minut jazdy jest bezpłatne. Dopiero po przekroczeniu takiego czasu naliczane są opłaty.
Przykładowe stawki za korzystanie z jednośladów w naszym mieście mogą wyglądać następująco: od 21 do 60 minut - 1 zł, druga godzina - 3 zł, trzecia - 5 zł, czwarta i każda kolejna - 7 zł.
- Jeszcze nie wiadomo, jakie stawki będą obowiązywać w naszym mieście - mówi Więckowski. - Regulamin opłat ustali rada miasta.
Jedno jest pewne, im dłużej będziemy korzystać z roweru, tym więcej zapłacimy. Wszystko po to, żeby z rowerów mogła skorzystać jak największa osób. Magistrat zamierza zdobyć unijne dofinansowanie na ten projekt.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje