W dwóch piątkowych zdarzeniach nikt szczęśliwie nie odniósł uszczerbku na zdrowiu, ale ślepy los mógł zdecydować inaczej. O godz. 8.05 policja otrzymała zgłoszenie o pierwszej kolizji na wysokości Solca Kujawskiego na pasie w kierunku Bydgoszczy…
- Na skutek niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze, a wtedy padał deszcz i nawierzchnia była śliska, bus marki Renault Master prowadzony przez 19-letniego kierowcę najechał na tył innego busa – Peugeota Boxera i zepchnął go do przydrożnego rowu – relacjonuje nam asp. Krzysztof Bratz z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Drugie wezwanie dyżurny odebrał o godz. 9.00 do kolizji na „dziesiątce” w odległości 4 km dalej na pasie w kierunku Torunia. Tam zderzył się bus z autem osobowym. Nikomu nic się nie stało.
Po południu zaczęła się policyjna akcja
Można się zastanawiać czy do obu kolizji doszłoby gdyby trwała już kolejna akcja prewencyjna „Bezpieczna DK10”, bo zawsze gdy kierowcy widzą policję, zdejmują nogę z gazu.
Akcja rozpoczęła się w piątek o godz. 14.00 i potrwa do 22.00. Zorganizowała ją Komenda Miejska Policji w Toruniu, do której dołączyli także funkcjonariusz ruchu drogowego z KMP Bydgoszcz i KPP Lipno.
To też może Cię zainteresować
To oznacza większą liczbę mundurowych, którzy patrolują tę trasę, mierzą prędkość pojazdów z wykorzystaniem zamontowanych w radiowozach wideorejestratorów i stacjonarnie w wybranych miejscach ręcznymi miernikami prędkości. W czasie takich akcji sprawdza się także rutynowo trzeźwość kierujących, stan techniczny pojazdów, prawidłowość przewozu pasażerów (zapięcie pasów).
Na 22 lutego w godz. 6.00 – 14.00 zaplanowano kolejną akcję „Bezpieczna DK10”, którą zorganizuje KMP Bydgoszcz, a dołączą KMP Toruń i KPP Nakło nad Notecią.
- Na drodze numer 10 w granicach powiatu bydgoskiego staramy się wystawiać codziennie co najmniej dwa patrole na jednej zmianie, czyli tak na porannej, jak i popołudniowej. To zarówno oznakowane i nieoznakowane radiowozy. Liczba patroli może być większa lub mniejsza, bowiem decydujące jest to, co dzieje się na drogach samej Bydgoszczy i na pozostałych trasach w powiecie – czy tam musimy obsługiwać wypadki i kolizje – wyjaśnia Krzysztof Bratz i zapewnia, że policja robi wszystko co w jej mocy, aby zwiększyć bezpieczeństwo na DK10 i na wszystkich innych drogach.
Takie same zasady rządzą służbą wystawianą na DK10 w granicach powiatu toruńskiego.
Przyłubie pod szczególnym nadzorem
Na wniosek KMP Bydgoszcz, po serii śmiertelnych wypadków w ubiegłym roku na wysokości Przyłubia (w sumie zginęło 5 osób), Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ustawiła znaki ograniczające dozwoloną prędkość z dotychczasowej 70 km na godz. do 50.
Drogowcy ustawili tam także znaki, a właściwie tabliczki T-14A „Wypadki”, które ostrzegają o miejscu, w którym szczególnie często dochodzi do wypadków samochodowych.
Czekamy na kolejne znaki ostrzegawcze
Kolejne znaki mające poprawić bezpieczeństwo na DK10 ustawione zostaną w pobliżu zjazdów z drogi ekspresowej S5 i z przeciwnego kierunku – z autostrady A1. Znaki mają ostrzegać przed zagrożeniami występującymi na „krajówce”.
Ich projekt został już uzgodniony między GDDKiA a firmami, które wykonywać będą cztery odcinki trasy ekspresowej S10 między Bydgoszczą a Toruniem. Na każdym znaku będą loga wykonawców.
- Znaki zostaną ustawione jeszcze w lutym, a zatem szybciej niż przewidywaliśmy. Przypomnę, że w grudniu informowaliśmy o tym, że znaki staną najpóźniej po zakończeniu formalnej przerwy zimowej w inwestycjach drogowych, czyli po 15 marca – mówi Julian Drob, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału GDDKiA.
Zmiany organizacji ruchu
Na pierwszym odcinku budowy S10 między podbydgoskim Stryszkiem a Emilianowem trwa usuwanie ostatnich drzew, które zostały po ubiegłorocznej zasadniczej wycince pasa lasu.
W tym rejonie drogowcy mogą na krótko zmieniać organizację ruchu.
