Na sesji w Czersku o spółdzielni socjalnej i publikacji materiałów ze śledztwa

Spółdzielnia zatrudnia siedem osób - niepełnosprawnych. Kupiła m.in. wysokiej klasy laser, zlecenia na usługi są do końca czerwca. Jednym z realizowanych produktów są na przykład efektowne gadżety z wizerunkiem naszego noblisty. Zlecił je spółdzielni Instytut Lecha Wałęsy. Henryk Mollin, emeryt, angażuje się na rzecz spółdzielni w formie wolontariatu.

Zwypowiedzi, jak i burmistrz, wynikało, że to on zarządza spółdzielnią - pozyskując zlecenia i nadzorując pracowników. Do tematu wrócimy, ale dodajmy - Kosobucki, pytając o działalność i plany spółdzielni, wystawił od razu burmistrz cenzurkę. Przypomniał, że czerszczanie mieli obiecany zakład pracy, a nie spółdzielnię, która - jak stwierdził: nie funkcjonuje, a wegetuje.
Ale - niewątpliwie - najważniejszą informacją była ta dotycząca rozpoczęcia publikacji dokumentów dotyczących umorzonego postępowania prokuratorskiego w sprawie MGOPS-u i Poradni Leczenia Uzależnień.

Gdy burmistrz Jolanta Fierek zapowiedziała, że po sesji przekaże dziennikarzom do skopiowania kopie protokołów z przesłuchań części świadków, z sali, uprzedzając o tym przewodniczącego rady miejskiej, wyszli na znak protestu: Krzysztof Przytarski i Piotr Kosobucki.
Burmistrz odpowiedziała tak na interpelację Czesława Niesiołowskiego, który domagał się, by jeszcze na tej sesji odczytała radnym choć jeden z "oczywistych dowodów". Mówił, że jest w czym wybierać choćby z 17 protokołów świadków, którzy zaprzeczyli, jakoby byli leczeni w tzw. terapii pogłębionej. Dostaliśmy kopie m.in. z dwóch przesłuchań (są zamazane nazwiska).

To było - jak zaznaczają burmistrz i radny - 30 proc. świadków przepytanych na okoliczność leczenia z choroby alkoholowej. Ale ich stanowiska prokurator nie uwzględniła, a gdy na mocy decyzji sądu podjęła postępowanie - nie wezwała ich jednak ponownie.
Radni usłyszeli, że burmistrz opublikuje w przyszłym tygodniu m.in. swoją korespondencję mailową ze zwolnioną główną księgową MGOPS-u (żoną konkurenta burmistrz w wyborach). Ta, zapytana dawniej o umowę ... z lekarką Hanną Jankowską, miała podobno odpisać, że jej nie ma. Fierek zarzuciła też byłej szefowej MGOPS-u fałszerstwo dokumentów dla rady.