Nie ma zgody chojnickiego sądu na umorzenie śledztwa, co słupska prokuratura uczyniła w grudniu ub.r. Uzasadnienie postanowienia jest gotowe, ale nie zostało wczoraj wysłane stronom. Powód formalny - nie wydano jeszcze zarządzenia sądu.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
W uzasadnieniu będą wyłuszczone argumenty przemawiające za takim rozstrzygnięciem zażalenia złożonego przez burmistrz, a także podane zostaną wytyczne sądu dla prokuratury, jakie czynności ma podjąć. Istotne! To że sprawa nie została zamknięta, może przesądzić o dalszych losach apelacji w sądzie pracy.
Mowa o powództwie Jolanty Lipskiej, byłej dyrektorki Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej i Janusza Sikorskiego. Pierwszą instancję w Człuchowie wygrali - sąd nakazał ich przywrócenie do pracy. Ale we wtorek Sąd Apelacyjny może wziąć pod uwagę, że śledztwo trwa nadal, a miejscowy sąd nakazał m.in. sprawdzenie, czy był prowadzony właściwy nadzór nad Poradnią Leczenia Uzależnień - kompetencja zwolnionej dyrektorki MGOPS.
Burmistrz Jolanta Fierek informuje „Pomorską”, że gmina skorzysta teraz z praw uczestniczenia czynnego w postępowaniu. Co to znaczy? Pełnomocnik burmistrza Irena Mikulska będzie uczestniczyć w najważniejszych czynnościach dokonywanych przez prokuraturę, jak przesłuchania ważnych świadków: Jolanty Lipskiej, Hanny Jankowskiej i Wiesławy Biesek. - Będzie brać udział w tych czynnościach jako mój pełnomocnik posiłkowy - mówi burmistrz Jolanta Fierek. - Może na równi z prokuratorem zadawać pytania.
To będą koszty dla gminy, co wytknie opozycja. Burmistrz potwierdza, że to mogą być wydatki, ale jeżeli przestępstwo zostanie stwierdzone, w co wierzy, to „wypłacone dowolnie pieniądze” - jak napisała na Facebooku - zostaną zwrócone do samorządu razem z kosztami dochodzenia.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 29 czerwca 2017.