Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na sesji w Kruszwicy: "Daj Boże, żeby nauczyciele dostali podwyżki". Ale...

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Radni opozycyjnej Kruszy przygotowali apel w sprawie podwyżki dla nauczycieli.
Radni opozycyjnej Kruszy przygotowali apel w sprawie podwyżki dla nauczycieli. Archiwum
Rada Miejska Kruszwicy zdjęła z porządku obrad apel radnych opozycji w sprawie podwyżki dla nauczycieli.

Radni opozycyjnej Kruszy (Artur Grobelski, Katarzyna Hałasa, Teresa Tenerowicz, Grzegorz Stanny, Ilona Dybicz) przygotowali apel w sprawie podwyżki dla nauczycieli.

Oto on: "Jako radni Rady Miejskiej w Kruszwicy pragniemy wyrazić poparcie dla postulatów nauczycieli dotyczących wysokości ich zarobków. Od dłuższego czasu pogarsza się relacja wysokości wynagrodzeń nauczycieli w stosunku do płac w innych sektorach gospodarki.
Z kolei zmiany w prawie oświatowym wydłużyły ścieżkę awansu zawodowego, co wiąże się z późniejszym osiąganiem wyższych gratyfikacji finansowych przez nauczycieli. Uważamy, że nauczyciele powinni zarabiać godnie, a dotychczas proponowane przez MEN rozwiązania nie gwarantują poprawy sytuacji materialnej nauczycieli.
Czy nauczyciel, który uczy i bierze odpowiedzialność za nasze dzieci nie powinien zarabiać godnie? Nasz samorząd stara się aby te pensje były sprawiedliwe, ale zgodnie z prawem za całą wypłatę zasadniczą odpowiedzialność bierze MEN.
Oświata to jedno z najważniejszych zadań państwa wobec obywateli realizowanych za pośrednictwem samorządów. Subwencja oświatowa niestety nie pokrywa nawet podstawowych kosztów funkcjonowania szkół, a w większości samorządów nie wystarcza na wynagrodzenia i pochodne dla pracowników sektora oświaty.
Rząd musi płacić w 100 procentach za realizację swoich pomysłów i nie obarczać kosztami samorządów. Sytuacja jest bardzo poważna, której konsekwencją będzie ogólnopolski strajk 8 kwietnia, dlatego biorąc dobry przykład z największych miast Polski, apelujemy do rządu o dialog z samorządami na temat przyszłości polskiej oświaty.
Ubolewamy nad tym, że do tej pory rząd nie podjął rozmowy o wyzwaniach, które przed nami stoją, a koszty próbuje przerzucić na barki samorządów. Na to absolutnie nie może być zgody. Domagamy się rozpoczęcia szerokich, wielopłaszczyznowych rozmów przyszłości oświaty w Polsce z udziałem samorządów.
Klub Radnych Krusza"

Koalicyjny radny Stefan Lewandowski złożył wniosek o zdjęcie tego apelu z porządku obrad.

- Chciałem powiedzieć tylko tyle. Nasz samorząd dba o gminną oświatę najlepiej jak tylko może. Szanujemy nauczycieli. Jednak propozycja apelu wpisuje się w spór między związkami zawodowymi a rządem. Uważam, że stworzy to precedens, gdyż do tej pory nie podejmowaliśmy apeli w sprawach protestów innych grup zawodowych. A było ich sporo - mówił radny Stefan Lewandowski.

- Szanuję nauczycieli. Popieram ich całym sercem. Nie mieszajmy się jednak do polityki. Powiem to po wiejsku: to jest wchodzenie pomiędzy młot a kowadło - podkreślał Stefan Lewandowski.

Podobnego zdania był Jarosław Kaczmarek. - Uważam, ze nauczyciele zostali wciągnięci w głęboki spór polityczny w naszym kraju. Myślę, że samorządy nie są od tego, by je rozwiązywać. Bo za chwilę pojawią się tu inne grupy społeczne. Nie będziemy w stanie podołać ich żądaniom. Naszą rolą jest w tym sporze dbałość o uczniów naszych szkół - podkreślał radny.

Poparł go Andrzej Michalak. - Jestem całym sercem za nauczycielami. W rodzinie mam syna i synową, którzy pracują w szkole. Daj Boże, żeby dostali podwyżki. Ten apel jest jednak wchodzeniem w spór polityczny. Za jakiś czas pojawią się inne grupy społeczne z podobnymi oczekiwaniami. Jestem za nauczycielami jako Andrzej Michalak. Jako radny uważam, że w takie rzeczy nie powinniśmy się - kolokwialnie mówiąc - bawić - mówił Andrzej Michalak.

W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący rady miejskiej Aleksander Budner. - Ratownicy medyczni mają żądania płacowe, pracownicy sądów również. Możemy doprowadzić do sytuacji, że teraz co sesję, zamiast sprawami samorządowymi, będziemy wygłaszać apele. Mój syn też pracuje w szkole. Chciałbym, żeby nauczyciele mieli wyższe pensje. Popieram całkowicie oczekiwania nauczycieli. Sprzeciwiam się wygłaszania apelu w tej sprawie. Związek Miast Polskich wystąpił z podobnym apelem w imieniu samorządów. Powielanie apeli nie ma sensu - przekonywał.

Opozycja próbowała bronić apelu.

- Nasz apel nie jest skierowany przeciwko radnym, burmistrzowi czy pracownikom urzędu. To nie ma nic wspólnego z polityką. Chodzi o to, byśmy poparli nauczycieli, którzy na to zasługują - mówił radny Artur Grobelski, a Ilona Dybicz kontynuowała: - Tu nie chodzi o spór polityczny. Tu chodzi o godne zarobki nauczycieli. Nauczyciel, który zaczyna pracę zarabia 2538 złotych brutto. Po wielu latach pracy dostaje 3483 złotych. Ci ludzie muszą godnie zarabiać!

Ostatecznie za zdjęciem tego punku z porządku obrad głosowało 10 radnych, a 5 było przeciwnych.

Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś obchodzi swoje 107. urodziny. Z rodziną i przyjaciółmi spotkała się na imprezie w Kruszwicy. Byliśmy tam i my. Jest jedną z najstarszych mieszkanek województwa kujawsko-pomorskiego. Odwiedzamy ją cyklicznie od kilku lat. Zawsze opowiadała nam, że lubi tańczyć. - Do tańca jestem prędka... I do różańca też - zdradziła nam rok temu. - A na weselu były tańce? - podpytywaliśmy. - O! Jeszcze jakie! - wzdychała i klaskała z zadowoleniem w dłonie. - Jak ksiądz sobie pojechał, to "hulaj dusza", wszyscy się bawili - mówił wzbudzając uśmiechy wszystkich gości. Wtedy opowiadała, a dziś udowodniła, że ciągle świetnie tańczy i sprawia jej to olbrzymią radość. Do tańca porwali ją Sławomir Kańkowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz wójt Dąbrowy Biskupiej Marcin Filipiak. Większość życia spędziła w Konarach, gdzie wspólnie z mężem wybudowała dom (stąd obecność na imprezie przedstawicieli gminy Dąbrowa Biskupia). Mąż pani Heleny zmarł w wieku 85 lat. 9 lat temu opuściła swoje gospodarstwo w Konarach i przeprowadziła się do Kruszwicy. Mieszka u swojej córki, Marii Domańskiej. Ma wnuczkę Alicję i prawnuczka Kacpra. - Z mamą nie ma żadnych problemów. Nie choruje, nie narzeka. Myślę, że za rok spotkamy się na 108. urodzinach. Będziemy dalej balować u babci na urodzinach - śmieje się pani Maria. Przy tej okazji warto przypomnieć dewizę życiową pani Heleny: - Nie stękać, nie kwękać, nie narzekać. Więcej w materiale wideo, na którym zobaczycie między innymi panią Helenę w tańcu:

Pani Helena skończyła 107 lat, a tańczy jak pół wieku temu! ...

Do poważnego wypadku doszło dziś przed godziną 16 w miejscowości Bródzki (gmina Kruszwica).- Samochód osobowy uderzył w drzewo, lecz siła uderzenia była na tyle mocna, że pojazd rozerwało na dwie części - relacjonują strażacy z OSP Kruszwica.Autem podróżowały dwie osoby. Były ciężko ranne. Kierowcę zabrała karetka pogotowia, a pasażera - śmigłowiec z LPR Bydgoszcz.Flash Info odcinek 5 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

Wypadek pod Kruszwicą. Samochód uderzył w drzewo. Pojazd roz...

Flash Info odcinek 7 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska