https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na szpitalu miejskim w Toruniu ciąży widmo komorniczego zajęcia kont

(ml)
Szpital miejski na onkologii ma nadwykonań za około 4 mln zł.
Szpital miejski na onkologii ma nadwykonań za około 4 mln zł.
Na szpitalu miejskim ciąży widmo komorniczego zajęcia kont. Powód? Nadwykonania. Ale to nie jest jedyne zmartwienie szpitala

Nadwykonania nie są jedyną zmorą szpitali w regionie. Okazuje się, że NFZ nie płaci za usługi ponad kontraktami, a placówki nie są w stanie zarobić na niektórych oddziałach.

W trudnej sytuacji finansowej jest Specjalistyczny Szpital Miejski w Toruniu. Ma około 10 mln zł tzw. zobowiązań wymagalnych.- Wierzyciele naciskają. Część wstrzymuje dostawy. Dlatego bierzemy kolejną pożyczkę, żeby nie doszło do zajęcia kont przez komornika - mówi Krystyna Zaleska, dyrektor szpitala. - Mamy nierozstrzygnięte sprawy sądowe dotyczące nadwykonań sprzed lat na około 3,3 miliona złotych. A nadwykonań z tego roku za około 4 mln złotych.

Nadwykonania, czyli przekroczenia, to kwoty, jakie szpital wydaje na leczenie ponad podpisany z NFZ kontrakt. Niewykonań, głównie na onkologii, jest też za ok. 4 mln zł.- Wprowadzenie pakietu onkologicznego spowodowało, że 30-40 procent pacjentów onkologicznych nie może być rozliczanych, bo nie spełniają sztywnych wymogów - dodaje Krystyna Zaleska. - Bardzo duże straty przynosi izba przyjęć, bo często traktowana jest jak szpitalny oddział ratunkowy, a nie dostaje adekwatnych pieniędzy. Nasza izba jest finansowana za tak zwany osobodzień. Dostajemy 4100 złotych za dobę, co pokrywa koszty tylko w 50 procentach. Za pierwsze półrocze mamy w izbie 400 tysięcy złotych straty. Jest wielu pacjentów neurologicznych, między innymi z udarami mózgu, którym trzeba zrobić tomografię.
Największe przekroczenia kontraktu są na hematologii (1,2 mln zł). Tu też szpital ma rekordową stratę - 2 mln zł. Urologia ma 400 tys. zł przekroczeń na oddziale, tyle samo w poradni.

Fundusz dopuszcza przesunięcia, czyli tzw. kompensatę nadwykonań i niewykonań. - Czekamy na pieniądze z funduszu, bo to pozwoli nam złapać oddech - podkreśla dyrektor Zaleska. - Jest szansa na około 2,6 mln zł.

Więcej wiadomości z Torunia na www.pomorska.pl/torun.

Hanna Krzyżanowska z kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ twierdzi, że przeprowadzane są obecnie przesunięcia. Wnioski zbierane są do piątku. W tej chwili trudno jednak oszacować, kiedy i jakie szpitale dostaną pieniądze.

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu zapewniają płynność finansową. - Komornik nam nie grozi - mówi dr Janusz Mielcarek, rzecznik szpitala. - Zdaniem księgowej nie mamy zadłużenia.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
słońce torunia zaleś
W dniu 07.08.2015 o 12:04, idiota z dyplomem po UKW napisał:

Shrek Zaleski jak zwykle dorzuci swojej małżonce z naszych podatków ! Symbolem Toirunia jest Mikołaj Kopernik, a nie osioł ! Ludzie pamiętajcie o tym przy kolejnych wyborach !

 

Biedny menelu toruński po U-topi M-itomani K-apusiowie ile razy trzeba ci pisać,ze symbolem twojej pokrzyżackiej mieściny jest osioł , jedna z "atrakcji" turystycznych twojego brzydkiego ,zakompleksionego ,pasożytniczego miasteczka,... na na którym codziennie przesiadujesz i wypisujesz bzdety?

G
Gość

Zarządzaniem powinni zajmować się specjaliści, nigdy lekarze, a tym bardziej krewni prezydenta. To skandal, że podwładnym jest żona, a potem takie skutki, że olbrzymie długi za nasze publiczne pieniadze.

i
idiota z dyplomem po UKW

Shrek Zaleski jak zwykle dorzuci swojej małżonce z naszych podatków ! Symbolem Toirunia jest Mikołaj Kopernik, a nie osioł ! Ludzie pamiętajcie o tym przy kolejnych wyborach !

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska