Nie sprawdziły się przypuszczenia, że po zmianie organizacji ruchu ulica Wronia i jej przedłużenie - ulica Kruszyńska będą zakorkowane. Wczoraj przed godziną dziewiątą ruch na tych ulicach był niewielki, mniejszy niż w każdy inny dzień powszedni.
Więcej wiadomości z Włocławka na www.pomorska.pl/wloclawek.
Niestety, nie wszyscy kierowcy stosowali się do znaków, które w związku ze zmienioną organizacją ruchu, zostały ustawione na wiadukcie. Grzech numer jeden to wyprzedzanie, mimo znaków mówiących o tym, że ruch na jednym z wiaduktów jest dwukierunkowy.
- Poprosimy policję o zwiększenie dozoru na wiadukcie - powiedział nam Wojciech Lewandowski, inspektor do spraw zarządzania ruchem. Czy oznakowanie wiaduktu po zmianie organizacji ruchu jest prawidłowe? - Od rana wysłaliśmy nasze służby, by to sprawdziły i okazało się, że wszystko jest w porządku - mówił nam inspektor Lewandowski.
Ale kierowcy sygnalizują, że na wiadukcie przydałoby się wyraźniejsze oznakowanie poziome w postaci żółtej linii. Sugerują także, żeby ustawić pachołki na całej długości.