https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na ul. Wroniej we Włocławku kierowcy łamią przepisy!

Nie wszyscy kierowcy stosują się do znaków, które w związku ze zmienioną organizacją ruchu, zostały ustawione na wiadukcie.
Nie wszyscy kierowcy stosują się do znaków, które w związku ze zmienioną organizacją ruchu, zostały ustawione na wiadukcie. Google Street View
Po zmianie organizacji ruchu na wiadukcie - sceny mrożące krew w żyłach. Na ul. Wroniej we Włocławku kierowcy łamią przepisy!

Nie sprawdziły się przypuszczenia, że po zmianie organizacji ruchu ulica Wronia i jej przedłużenie - ulica Kruszyńska będą zakorkowane. Wczoraj przed godziną dziewiątą ruch na tych ulicach był niewielki, mniejszy niż w każdy inny dzień powszedni.

Więcej wiadomości z Włocławka na www.pomorska.pl/wloclawek.

Niestety, nie wszyscy kierowcy stosowali się do znaków, które w związku ze zmienioną organizacją ruchu, zostały ustawione na wiadukcie. Grzech numer jeden to wyprzedzanie, mimo znaków mówiących o tym, że ruch na jednym z wiaduktów jest dwukierunkowy.

- Poprosimy policję o zwiększenie dozoru na wiadukcie - powiedział nam Wojciech Lewandowski, inspektor do spraw zarządzania ruchem. Czy oznakowanie wiaduktu po zmianie organizacji ruchu jest prawidłowe? - Od rana wysłaliśmy nasze służby, by to sprawdziły i okazało się, że wszystko jest w porządku - mówił nam inspektor Lewandowski.

Ale kierowcy sygnalizują, że na wiadukcie przydałoby się wyraźniejsze oznakowanie poziome w postaci żółtej linii. Sugerują także, żeby ustawić pachołki na całej długości.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zeszty

jasne, najlepiej od razu policję zamiast zadbać o przejrzyste oznakowanie wiaduktu! takich urzędników nie potrzebujemy!

u
urzędnik brednie opowiada

inspektorze Lewandowski, oznakowanie byłoby prawidłowe, gdyby pachołki były na całej długości wiaduktu lub żółta linia - póki co na całej długości jest biała przerywana linia zezwalająca na wyprzedzanie. Postawiliście znak o dwukierunkowym ruchu, szkoda tylko że nie przy samej jezdni, a za chodnikiem (wiadukt w stronę Okrzei). Jest mało widoczny. Kierowca skupia się na pachołkach stojących na początku, nie zawsze znak zauważy i potem nieszczęście gotowe. Oznakujcie teren poprawnie i nie będzie kłopotu. Szkoda, że urzędnik zawsze myśli: ważne że zgodnie z prawem, a czy jasno i bezpiecznie to już nieważne.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska