Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nabyłeś używane auto? W przepisach kryje się pułapka

DARIA JANKIEWICZ
sxc.hu
Kupiłeś używane auto? Masz dokładnie 30 dni, aby zrezygnować z dotychczasowego ubezpieczenia. Jeśli tego nie zrobisz, możesz zapłacić dwa razy OC.

Pan Marcin Marcinkowski, nasz Czytelnik, jeszcze kilka dni temu chodził jak na skrzydłach. Powodem radości był nabytek - używane auto. - Nie zastanawiając się wiele, poszedłem prosto do agenta i je ubezpieczyłem. To taka moja zaufana firma. Sęk w tym, że nie napisałem wniosku o rezygnację z dotychczasowego ubezpieczenia. Byłem przekonany, że jest to obowiązkiem poprzedniego właściciela. Myliłem się - opowiada Marcinkowski.

Ponad 700 zł do tyłu

Kilka dni później nasz Czytelnik otrzymał aneks do umowy, jaką podpisał sprzedający mu auto. - Aż słabo mi się zrobiło, kiedy zobaczyłem, że zostałem wyceniony na maksymalne stawki, mimo że przysługują mi sześćdziesięcioprocentowe zniżki z tytułu bezszkodowej jazdy. Mam zapłacić im aż 727 złotych za podstawowe ubezpieczenie. To jakaś kosmiczna kwota. U mojego nowego ubezpieczyciela będę płacił tylko 409 złotych. Jak dla mnie, to wielka różnica - tłumaczy załamując ręce. - I w ten oto sposób, przez moją nieuwagę i gapiostwo, będę miał podwójnie ubezpieczony samochód. Oczywiście jeśli nie daj Boże, uszkodzę auto, ubezpieczenie otrzymam tylko jedno - żali się pan Marcin.

Klienta łatwo nie wypuszczą

Marcinkowski jednak nie odpuścił tak łatwo. Kilkakrotnie próbował skontaktować się ze starym ubezpieczycielem auta. - Niestety, okazało się, że nie ma on swojego biura w naszym mieście. Najbliższe jest w Sopocie. Kiedy w końcu udało mi się dodzwonić do telefonicznego biura obsługi tej firmy, dowiedziałem się tylko, że nie mam innego wyjścia. Muszę zapłacić - opowiada zasmucony.

Pracownicy Biura Rzecznika Ubezpieczonych przyznają, że z przypadkami podwójnego ubezpieczenia spotykają się wyjątkowo często.

- Przyczyn jest wiele - przyznaje Krystyna Krawczyk, dyrektorka Biura Rzecznika Ubezpieczonych. - To np. spóźnianie się ze złożeniem wypowiedzenia albo w ogóle jego brak. Niestety w przypadku, kiedy ubezpieczeni jesteśmy w kilku zakładach ubezpieczeniowych, to to czy uda nam się zrezygnować z jednego z nich, zależy wyłącznie od dobrej woli zakładu. Prawo niestety jeszcze tego nie reguluje - mówi.

Masz dokładnie 30 dni

Pamiętajmy: kiedy kupujemy używany samochód, mamy dokładnie trzydzieści dni na złożenie pisemnej rezygnacji z dotychczasowego ubezpieczenia. - Jeśli minął już ten okres, a tego nie uczyniliśmy, lecz zdążyliśmy zawrzeć nową umowę z innym ubezpieczycielem, jeszcze nic straconego. Możemy zwrócić się do jednego z nich o jej rozwiązanie. Tyle, że ten nie musi się na to już zgodzić - przyznaje Krawczyk. Inaczej sytuacja wygląda, kiedy umowa z nowym ubezpieczycielem, została zawarta na odległość. - Wtedy w ciągu trzydziestu dni, możemy złożyć pisemny wniosek i odstąpić od niej. Istnieje bowiem domniemanie, że klient, który zawierał umowę na odległość może być gorzej poinformowany niż ten, który zawarł ją osobiście u agenta. W tym przypadku należy powołać się na art. 16 c ust.1 Ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumenta oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny - radzi Krystyna Krawczyk.

- Jeśli mimo tego nie uda się nam się zrezygnować z jednej umowy, to i tak musimy pamiętać o jak najszybszym złożeniu rezygnacji z tej, która mniej nam odpowiada. Jeśli tego nie zrobimy, może być tak, że zostanie ona przedłużona na kolejne 12 miesięcy - przestrzega.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska