Czeka nas spora zmiana, bo choć na południu w czwartek nadal może być 18 st. C, to mieszkańcy północy odczują już wyraźne ochłodzenie!
Front atmosferyczny przemierzał będzie obszar Polski schodząc z północy na południe. Z kierunków północnych zacznie spływać do nas polarno-morski, a następnie arktyczny chłód.
W nocy z czwartku na piątek spodziewać się możemy lokalnych przymrozków.
W przyszłym tygodniu nadal będzie chłodno, bo od 5 do 10 stopni Celsjusza. Ocieplenia możemy się spodziewać od kolejnego weekendu. Wówczas nasze termometry będą wskazywać do 8-12 kresek.
Tak jak ciepła zima, wiosna oszczędzi nam chłodu. A nawet odwrotnie: w maju spodziewane są dokuczliwe upały. AccuWeather przewiduje 27 st. Celsjusza dla Warszawy i aż 30 stopni w Berlinie.
Pamiętajmy, że prognozy pogody długoterminowe obarczone są wysokim ryzykiem.
