Informacja o zwołaniu nadzwyczajnej sesji dotarła do radnych w miniony czwartek. Tematem - odwołanie z funkcji dotychczasowej skarbnik powiatu Edyty Mulik i powołanie na jej miejsce nowej osoby. Kogo? O tym radni dowiedzieli się dopiero na sesji.
Edyta Mulik skarbnikiem w powiecie była osiem lat, ale w urzędzie pracuje dłużej, piastowała tu różne funkcje. Przez krótki czas była też dyrektorem DPS w Nakle. Wniosek o odwołanie uzasadnił na sesji starosta Tomasz Miłowski. Nie wchodził w szczegóły. Podkreślił, że zmiana jest konieczna. Chodzi o kwestie zaufania, zrozumienia i dobrej współpracy.
Oponował Piotr Hemmerling. - Jako przewodniczący klubu radnych SLD "Lewica Razem" wyraziłem żal, że sprawa rozstrzygana była w takim trybie. Edyta Mulik nie miała możliwości przedstawienia swoich racji. Jest na zwolnieniu lekarskim, na sesji nie była obecna - wyjaśnia radny. Protestowali też: Tadeusz Sobol i Adam Tchórzewski. Ten ostatni wytykał władzom powiatu brak konsultacji w tej sprawie.
Na stanowisko skarbnika zaproponowany został Piotr Chudzyński, mieszkaniec gminy Sicienko. Jest on osobą znaną w powiecie bydgoskim. Dwukrotnie starał się o funkcję wójta gminy Sicienko. Bezskutecznie. Powodzeniem zakończyła się za to jego walka o mandat radnego. Od 2014 r. jest wiceprzewodniczącym Rady Powiatu Bydgoskiego. Nowy skarbnik ukończył Akademię Ekonomiczną w Poznaniu. Ma też za sobą studia podyplomowe z rachunkowości i finansów. Studiował też zarządzanie nieruchomościami na WAT w Warszawie. Ostatnio pracował jako audytor w urzędach miejskich m.in. w Szubinie.
- To wysokiej klasy fachowiec - chwali kompetencje Chudzyńskiego radny Ignacy Pogodziński, który będąc burmistrzem Szubina miał okazję z nim współpracować.
Sesja mimo wszystko miała spokojny przebieg. Władze powiatu podziękowały Edycie Mulik za lata pracy. Kwiaty dla niej przekazano na ręce męża, który był obecny podczas obrad.