Portugalski selekcjoner Biało-Czerwonych od początku pracy z naszą drużyną musi radzić sobie z nieobecnościami piłkarzy z różnych powodów. Głównie urazów, ale już się zdarzyło, że zawodników wykluczał koronawirus. Na trwającym zgrupowaniu - do czwartku - pandemia nie dała się kadrowiczom we znaki. Z powodu naderwania mięśnia czworogłowego wypadł „tylko” bramkarz Fiorentiny Bartłomiej Drągowski (w jego miejsce dowołany został Radosław Majecki z AS Monaco). Pozostali pomału odzyskują siły.
Do treningów na pełnych obrotach powrócili Kamil Glik, Bartosz Bereszyński i Piotr Zieliński, którzy przygotowania do spotkań eliminacji mistrzostw świata z San Marino na PGE Narodowym w Warszawie (sobota, godz. 20.45, transmisja TVP 1 i Polsat Sport Premium) i Albanią w Tiranie (wtorek, 20.45, TVP 1, Polsat Sport Premium) rozpoczęli delikatnie. Jeśli nie wydarzy się nic złego, wszyscy powinni być do dyspozycji Sousy od pierwszej potyczki.
Inaczej rzecz się ma z Damianem Szymańskim. Strzelec wyrównującego gola z Anglią w miniony weekend w meczu AEK Ateny naciągnął więzadło w kolanie. Przyleciał na zgrupowanie, ale we wtorek i w środę ćwiczył z fizjoterapeutą. Natomiast w czwartek pojawił się na boisku treningowym Legii Warszawa przy Łazienkowskiej, ale trenował indywidualnie. Jego występ przeciwko San Marino wydaje się wykluczony. Na dziś wątpliwa jest także jego gra w Tiranie. W pierwszym i drugim przypadku na pewno zabraknie kontuzjowanych Macieja Rybusa i Arkadiusza Recy, a także z powodów osobistych Nikoli Zalewskiego.
Pozostali powołani kadrowicze są gotowi, a w czwartek do zajęć z drużyną dołączył Łukasz Fabiański. 36-letni bramkarz w sierpniu ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. Pożegnalny mecz rozegra w sobotę na wypełnionym po brzegi PGE Narodowym. 56-krotny reprezentant Polski ma rozpocząć spotkanie w pierwszym składzie. Gdy będzie opuszczał boisko, drużyna pożegna go szpalerem. Jeszcze przed hymnami otrzyma od prezesa PZPN Cezarego Kuleszy m.in. koszulkę z numerem „57” - na pamiątkę liczby występów z orłem na piersi. Zostaną na niej odnotowane wszystkie mecze, w których Fabiański zagrał.
Bramkarz West Ham United - obok Paulo Sousy - ma być gościem piątkowej konferencji prasowej, która odbędzie się po treningu na PGE Narodowym. Natomiast jeszcze w czwartek zespół wybrał się do kina na najnowszy film o Jamesie Bondzie - „Nie czas umierać”.
Następnie przyjdzie czas na zdobywanie punktów w eliminacjach przyszłorocznego mundialu. Po sześciu kolejkach (i na cztery do końca kwalifikacji) Biało-Czerwoni mają ich 11 i zajmują trzecie miejsce. Przed nimi są reprezentacje Albanii (12 pkt) i Anglii (16 pkt). Gdy Polska będzie rywalizować u siebie z San Marino (0 pkt), na wyjazdach Albania zagra z Węgrami (10 pkt), a Anglia z Andorą (3 pkt). O ile awans na mistrzostwa świata z pierwszego miejsca przez wicemistrzów Europy wydaje się kwestią czasu, o tyle w walce o baraże każdy punkt jest na wagę złota.
Rywalizacja o bilety do Kataru rozpocznie się już w piątek. Niewykluczone, że na dniach zdobędą je Niemcy i Duńczycy. Zwłaszcza, jeśli pierwsi ograją przed weekendem Rumunię, a Armenia straci punkty na Islandii. Wówczas już w poniedziałek, pokonując na wyjeździe Macedonię Północną, mogą zostać pierwszą europejską drużyną, która wywalczyła awans.
W jeszcze lepszej sytuacji jest Dania. Drużyna Kaspera Hjulmanda jako jedyna w eliminacjach ma komplet punktów po sześciu meczach. Jakby tego było mało, nie straciła ani jednej bramki! Ma siedem punktów przewagi nad Szkocją i osiem nad Izraelem. Jeśli wygra sobotnie starcie z Mołdawią i wtorkowe z Austrią, wtedy bez względu na wyniki innych spotkań zapewni sobie udział w mundialu.
Natomiast w niedzielę odbędą się finałowe mecze Ligi Narodów. W pierwszym półfinale Włochy przegrały z Hiszpanią 1:2. To ich pierwsza porażka od 37 spotkań! Obie ekipy rywali w starciach o trzecie (godz. 15) i pierwsze miejsce (20.45) poznały po zamknięciu wydania, gdy odbyło się spotkanie Belgii z Francją. Transmisje w TVP 1 i Polsacie Sport.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
