Dzisiaj (wtorek 5 kwietnia) zdecydowano, że jeden z włamywaczy będzie pod dozorem policji, drugi zapłaci zabezpieczenie majątkowe. Za kradzież cudzej własności grozi im teraz do 10 lat więzienia.
Mężczyźni wpadli w nocy z niedzieli na poniedziałek. Jednego z nich - z kominiarką na twarzy, z górą kradzionych ubrań - zauważyli na ulicy policjanci patrolujący nocą miasto. Byli czujni, bo podczas patrolu zauważyli przy ul. Bydgoskiej wybitą szybę w sklepie odzieżowym. Podejrzewali więc, że doszło do włamania.
Mężczyzna w kominiarce wybiegł ze sklepu i zaczął uciekać. Policjantom udało się jednak go zatrzymać. Twarz włamywacza była im znajoma. Bez trudu rozpoznali 21-letniego mieszkańca Nakła. Podczas prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że młody człowiek nie działał sam. Pomagał mu 19-letni kompan, którego także zatrzymano.