https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nasza akcja #StopŚmierciNaDK10. Nawet policja nie jest w stanie przystopować piratów

Marek Weckwerth
Fatalny wypadek w Przyłubiu 29 listopada rano. Fiat ducato zjechał na przeciwny pas i zderzył się z ciężarówką. Kierowca ducato zginął, drugi kierowca został ranny.
Fatalny wypadek w Przyłubiu 29 listopada rano. Fiat ducato zjechał na przeciwny pas i zderzył się z ciężarówką. Kierowca ducato zginął, drugi kierowca został ranny. Policja
Ostatnie śmiertelne wypadki na bydgosko-toruńskim odcinku DK10 tylko potwierdzają, że wielu kierowców za nic ma rozsądek. Pytanie ilu jeszcze ludzi zginie zanim powstanie trasa ekspresowa?

Zobacz wideo: Oto drugi odcinek naszego programu Flesz Tygodnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych

***
Przypomnijmy – ostatnia tragedia na krajowej „dziesiątce” rozegrała się 29 listopada ok. godz. 7 w Przyłubiu. Fiat ducato prowadzony przez 50-letniego kierowcę zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z ciężarówkę. Kierowca ducato (50-lat) zginął na miejscu, zaś kierowca ciężarówki (46-lat) doznał urazu głowy i klatki piersiowej, i trafił do szpitala.

23 listopada niemal w tym samym miejscu na DK10 zginęły dwie inne osoby: kierowca seata (37 lat) oraz jego pasażer (30-lat). Według wstępnych ustaleń - kierujący fordem holującym naczepę z dużą łodzią motorową nie dostosował prędkości do warunków na drodze i doprowadził do zderzenia ze skodą. W tym momencie łódź zerwała się z naczepy i z impetem uderzyła we wspomnianego seata, dosłownie miażdżą go i zabijając dwóch mężczyzn. Pasażerka z tego pojazdu (32 lata) z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala. W wypadku ucierpiały też dwie osoby ze skody.

To już 8 śmiertelnych ofiar

Listopadowe wypadki zwiększyły liczbę ofiar śmiertelnych na tym odcinku DK10 do 8, natomiast rannych do do 18.

Natomiast na całej (wliczając odcinek Bydgoszcz – Toruń) przebiegającej przez region z zachodu na wschód drodze krajowej nr 10 zginęło 9 osób, a 24 przewieziono do szpitali. To wskazuje skalę problemu właśnie na tym fragmencie trasy.

Ta droga nie wybacza błędów

DK10 to droga jednojezdniowa o dwóch przeciwnych pasach ruchu, których nie odgradzają żadne elementy poprawiające bezpieczeństwo – ani bariery energochłonne, ani pas zieleni. Przy tym nie ma utwardzonego pobocza, przez co ucieczka przez szarżującym z naprzeciwka autem nie jest możliwa.

- Zastanawiam się czy tam droga nie została źle zaprojektowana. Długie proste odcinki dopingują kierowców do szybkiej jazdy, zaś kilka zakrętów wprowadza kolejne elementy niebezpieczne, zwłaszcza gdy nie respektuje się ograniczeń prędkości. Ta trasa na pewno nie odpowiada wymogom współczesności. To właśnie ta konstatacja, poparta fatalną statystyką wypadków, skłoniła wreszcie decydentów do podjęcia decyzji o zbudowaniu trasy ekspresowej – mówi Marek Staszczyk, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Toruniu, sekretarz Kujawsko-Pomorskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego

.

Dodajmy, iż formalnie budowa S10 się właśnie zaczęła na jej pierwszym fragmencie z podbydgoskiego Stryszka do Emilianowa, ale wykonawca dopiero przystąpił do porządkowania placu budowy. Cała inwestycja między Bydgoszczą a Toruniem ma się zakończyć na przełomie 2026 i 2027 roku.

Wyprzedzają i dochodzi do czołówek

Dyrektor Staszczyk codziennie jeździ własnym autem właśnie tym odcinkiem DK10 z podbydgoskiej miejscowości do pracy w Toruniu i obserwuje zachowania zmotoryzowanych. Jego zdaniem te najgroźniejsze sprowadzają się do wyprzedzania innych pojazdów, gdy nie pozwalają na to warunki – czy to pogodowe czy też związane z dużym natężeniem ruchu.

To też może Cię zainteresować

Podejmujący taką decyzję kierowcy często błędnie (zwłaszcza przy mniejszej przejrzystości powietrza lub po zapadnięciu ciemności) oceniają odległość do nadjeżdżającego z przeciwka pojazdu. Bywa tak, że ten pojawiający się na horyzoncie samochód jedzie szybciej niż mogłoby się wydawać. Wyprzedzający myśli, że zdąży, bo ma dobry samochód, sam jest dobrym kierowcą, ale za chwilę rzeczywistość to wszystko weryfikuje i tak dochodzi do „czołówek”.

Takie obserwacje potwierdza nadkomisarz Robert Jakubas, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Kierowcy jeżdżący często tą trasą doskonale wiedzą, w jakich miejscach ustawiają się stacjonarne patrole policji, więc gdy się do nich zbliżają jadą zgodnie z przepisami, a dalej przyśpieszają.

- Ale najgorsza jest nie sama prędkość, a właśnie błędne decyzje związane z wyprzedzaniem oraz z niezachowaniem odległości między pojazdami – uważa Marek Staszczyk.

Powinno być więcej oznakowanych radiowozów

Nasz rozmówca przekonuje, że potrzebny jest stały monitoring tej drogi przez policję i zdecydowane egzekwowanie stwierdzonych wykroczeń. Ale najważniejsze nie powinny być mandaty, a prewencja - powinna się zwiększyć liczba oznakowanych radiowozów, bo tylko tak można wpłynąć na zachowania kierowców, na uspokojenie ruchu i na poprawę bezpieczeństwa.

- Policja powinna skierować więcej patroli na DK10. Bydgoska policja może to zrobić kosztem dobrze nadzorowanej i bezpiecznej ze względu na oddzielenie barierami przeciwnych pasów ruchu drogi wojewódzkiej numer 239 Bydgoszcz – Stryszek. Oczywiście swoje patrole musi też na terenie swojego powiatu policja toruńska – przekonuje dyrektor toruńskiego WORD-u.

- Ta droga jest naszym absolutnym priorytetem. Kierujemy tam odpowiednie siły i środki, prowadzimy akcje prewencyjne. Ale do tragedii dochodzi zwykle wtedy, gdy kierowca podejmuje fatalną decyzję, a wtedy akurat w pobliżu nie ma naszego patrolu- komentuje nadkomisarz Jakubas.

W cały regionie zginęło już 112 osób

Na koniec podsumujmy wypadki na kujawsko-pomorskich drogach w tym roku (do końca listopada) – mieliśmy ich 720 (o 7 mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego). Zginęło w nich już 112 osób (o 9 więcej niż w 2023 r.), zaś 839 zostało rannych (0 53 więcej).

Ostatni śmiertelny wypadek wydarzył się 30 listopada na DK nr 67 w pobliżu miejscowości Borek, gdzie znów samochód osobowy zjechał na przeciwny pas i zderzył się czołowo z ciężarowym. Na miejscu zginął kierowca volkswagena (32 lat).

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska