"Nasze sprawy" w Topólce - w stu wydaniach

Że prasa jest potęgą, to wiadomo wszystkim i od dawna. Choć dzisiejszego czytelnika zdobywają głównie media elektroniczne, to jednak prasa drukowana wciąż się jakoś trzyma. Także ta lokalna, samorządowa, ukazująca się w postaci biuletynów.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

W powiecie radziejowskim tradycje takich wydawnictw są niemałe. Regularnie ukazują się takie tytuły, jak "Powiatowe ABC", "Radziejowianin", "Wiadomości z gminy Dobre", a w w Topólce "Nasz Sprawy". Wydawane są przez lokalne samorządy, rozdawane bezpłatnie, mają swoich wiernych czytelników, zdobywają nowych.

Wśród tych wydawnictw na uwagę zasługują "Nasze Sprawy", biuletyn informacyjny gminy Topólka. Właśnie chdozą w siedemnasty rok wydawniczy. Z tej okazji ukazał się setny numer. Jubileusz był okazją do spotkania w Topólce autorów, którzy lokalne pisma tworzą. "Kiedy redagowaliśmy pierwszy numer, zastanawialiśmy się czy będziemy mieć wystarczającą ilość materiałów, czy wytrzymamy i będziemy znajdować motywację do systematycznej pracy... Jednak rosnące zainteresowanie biuletynem jest bodźcem i silną motywacją do pracy nad kolejnymi wydaniami - czytamy w tekście od zespołu redakcyjnego.

Tworzą go Anna Maria Migdalska, Stanisław Borkowski, Marek Ireneusz Muraczewski, Barbara Zielińska, Danuta Szymańska-Mączka i Anna Wasiak.

Z okazji ukazania się setnego numeru "Naszych Spraw" w Topólce zorganizowano spotkanie dziennikarzy prasy i wydawnictw lokalnych.