Blisko 1200 złotych - na tyle oszacowano wartość telefonów, które na początku marca skradło w janowieckiej podstawówce czterech czternastolatków. Kradzieży dokonali za namową starszego kolegi. Dzięki sprawnej akcji policjantów, mienie wróciło do właścicieli jeszcze tego samego dnia. W b.m. komórki ginęły także w Barcinie. Czternastolatek wykorzystał nieobecność rówieśników w szatni, po czym wyciągnął aparat z kieszeni kurtki. Sprawcę odnaleziono po kilku godzinach.
Ofiarą złodziei padają też nauczyciele. Tak było niespełna kilka tygodni temu w Żninie. - Miałam lekcje w jednym ze żnińskich gimnazjów. Sala mieściła się na parterze. W przerwie wyszłam pełnić dyżur i zostawiłam w klasie torebkę, a w niej telefon komórkowy. Uczniowie weszli przez uchylone okno i dokonali kradzieży. Na szczęście szybko ich ujawniono - opowiada pedagog.
Strach przed kradzieżą
Mama dziesięcioletniego Kacpra (ucznia żnińskiej podstawówki), nie pozwala swojemu synowi brać telefonu komórkowego do szkoły, gdyż boi się grasujących złodziei. - Wiem, że inne dzieci przynoszą z sobą komórki. Każdy rodzic chce mieć kontakt. To zrozumiałe - tłumaczy. - Jednak nie da się ukryć, że telefon w ręku dziecka to okazja dla złodzieja.
Czy powtarzające się w ostatnim czasie tego typu przestępstwa wśród dzieci to przypadek? Czy mogą świadczyć o działaniu zorganizowanej szajki? - Nie wydaje mi się, by te zdarzenia miały ze sobą coś wspólnego - mówi komendant KPP Piotr Stachowiak. i dodaje: - Do kradzieży telefonów w szkołach dochodzi rzadko.
Pomocne oko kamery
- Nie da sie uniknąć kradzieży w 100 procentach - twierdzi Jacek Pietraszko, dyrektor Zespołu Publicznych Szkół. - Prawdopodobieństwo kradzieży można jednak zmniejszyć, choćby poprzez monitoring - uważa. - Kamery rejestrują każde zdarzenie. W sytuacji wyjątkowej, można szybko ustalić sprawcę - tłumaczy dyrektor.
Nieletni uczniowie barcińskich i janowieckiej szkół trafią przed sądy: rodzinny i nieletnich. Siedemnastolatek natomiast stanie przed prokuratorem. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia. Być może to stanie się przestrogą.