NAPRZÓD JANÓW - NESTA MIRES TORUŃ 3:4 (1:1, 1:2, 1:1, d. 0:1)
Bramki: 1:0 Kurz - Jakubik (8), 2:0 Holy - Gryc (23), 2:1 Zacharenka - Dołęga, Winiarski (29), 2:2 Kukuszkin - Żyliński (34), 3:2 Indra - Parzyszek, Elżbieciak (49), 3:3 Kalinowski - Zacharenka (60), 3:4 Kalinowski (62)
NESTA MIRES: Plaskiewicz - Kantor, Zacharenka, Kalinowski, Kukuszkin, Fraszko - Podsiadło, Żyliński,Husak, Kuchnicki, Wiśniewski - Kamko, Huzarski, Strużyk, Chrzanowski, Bomastek - Lidtke, Skólmowski, Winiarski, Dzięgiel, Dołęga.
To był bardzo wyrównany i emocjonujący mecz. trener Oleg Małaszkiewicz mógł wystawić w Janowie cztery formacje, bo do drużyny dołączyli Bartosz Fraszko, Krzysztof Kantor, a po kontuzji także Przemysław Bomastek. Podobnie jak wcześniej w Oświęcimiu i Sanoku to do gospodarzy należało pierwsze słowa. Naprzód na początku 2. tercji prowadził 2:0, co jego nie odebrało motywacji torunianiom.
Od połowy meczu konsekwentnie zyskiwali przewagę. Jeszcze w drugiej tercji doprowadzili do remisu, strzelająca dwa gole w ciągu 5 minut. W trzeciej znowu gospodarze objęli prowadzenie, ale w ostatniej minucie Nesta Mires wycofała bramkarza i przewagę liczebną wykorzystał Michał Kalinowski.
Młody napastnik był także bohaterem dogrywki. Dla torunian była trzecią w tym sezonie, ale pierwszą zwycięską. Kalinowski po raz drugi bramkarza Naprzodu pokonał po niespełna dwóch minutach gry.
Torunianie zostają na południu kraju. W niedzielę zmierzą się na wyjeździe z Polonią Bytom.
W innych meczach: Orlik Opole - GKS Tychy 1:3, Cracovia - TatrySki Podhale Nowy Targ 5:1, Unia Oświęcim - JKH Jastrzębie 2:4, Polonia Bytom - Zagłębie Sosnowiec 4:0, SMS U20 - Ciarko Sanok 1:13.
1. GKS Tychy 9 21 48:18
2. Comarch Cracovia 7 17 37:15
3. TatrySki Podhale 7 15 32:13
4. Orlik Opole 8 15 35:18
5. KS Unia 8 15 25:25
6. JKH GKS 7 14 22:14
7. Ciarko PBS Bank 712 28:19
8. Polonia 7 12 32:20
9. Nesta Mires Toruń 7 4 13:28
10. SMS U20 7 3 7:61
11. Naprzód 7 3 18:37
12. Zagłębie 7 1 6:35