Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niczyja synagoga

(aga)
Nie wiadomo, jaki los czeka bydgoską synagogę. Jeśli zrezygnuje z niej gmina żydowska i obiekt przejmie miasto - i tak może być problem z jego odrestaurowaniem.

     Gminie żydowskiej zostały niecałe trzy miesiące na podjęcie decyzji w sprawie synagogi, która znajduje się w Starym Fordonie. - Mają czas do końca maja - mówi Sambor Gawiński, miejski konserwator zabytków. - Przyznaję, że sam bardzo interesuję się tą sprawą. Dowiaduję się na bieżąco, czy mają jakieś plany. Na razie odpowiadają, że są w trakcie rozważania możliwości przejęcia tego budynku.
     Synagoga bydgoska wymieniana jest w literaturze od 1768 r. Klasycystyczny styl obiektu wskazuje, że powstał w połowie XVIII w. Dla fordońskich Żydów był to najkorzystniejszy okres do budowy świątyni. Wówczas w Fordonie mieszkało więcej Żydów niż przedstawicieli innych narodowości. Mieli nie tylko gminę, ale również szkołę i cmentarz. Podczas okupacji budynek służył jako magazyn, a w 1942 r. powstało w nim kino "Robotnik", które w latach siedemdziesiątych nazwano - "Wisła". Działało do 1988 r. Od tego czasu obiekt jest niewykorzystany i niszczeje: spadają dachówki, do wewnątrz leje się deszcz. Gdyby gmina żydowska, jako pierwotny właściciel nieruchomości wycofała się z roszczeń: - Zmalałyby szanse na odrestaurowanie zabytku - przyznaje konserwator. - Wątpię, żeby w tegorocznym budżecie znalazły się pieniądze na ten cel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska