Nie bij dziecka! Możesz je okaleczyć na całe życie

W naszym mieście zawiązała się koalicja instytucji i stowarzyszeń, które włączyły się w ósmą edycję kampanii "Dzieciństwo bez przemocy". Jej ambasadorami zostali Miejski Ośrodek Edukacji i Profilaktyki Uzależnień oraz Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Do nich dołączyli inni.

Danuta Gadziomska, dyrektor MOEiPU mówi:
- Żaden ustawowy zapis nie spowoduje tego, że dzieci przestaną być bite.
I dodaje: - Zmienić musi się świadomość rodziców, a to jest najtrudniejsze. Chcemy do nich dotrzeć, dlatego właśnie musimy przeszkolić kadrę.

Przemoc w rodzinie

Do Miejskiego Ośrodka Edukacji i Profilaktyki Uzależnień w Toruniu co roku trafia ok. 2 tys. ojców, którzy terroryzują swoje rodziny.

Na inauguracji kampanii jego dyrektor opowiedziała historię wykształconej kobiety, która zgłosiła się tu po 35 latach przemocy. Była z mężem - oprawcą "z obowiązku", "aby dzieci miały ojca", co fatalnie zaważyło na ich życiu.
- Córka tej kobiety, widząc jak jej ojciec uderza mamy głową o kaloryfer, winiła za to siebie. Gdy urodziła własne dziecko, odrzuciła je. W świadomości miała zakorzenione, że to dziecko winne jest niepowodzeniu w małżeństwie - mówiła Danuta Gadziomska.

Twórcy kampanii chcą uświadomić dorosłym, że bite dzieci widzą świat inaczej.

Spoty i warsztaty

W autobusach i tramwajach będą wyświetlane spoty reklamowe akcji. Przygotowywane są także szkolenia dla pedagogów, po to, by umieli pracować z rodzicami stosującymi kary fizyczne. W instytucjach, które włączyły się w inicjatywę planowane są także dyżury specjalistów (będziemy o nich informować na bieżąco).
- Jak wynika z mojej praktyki, źródła wszelkich uzależnień tkwią w dzieciństwie. Jesteśmy jak duże, okaleczone dzieci, nie potrafiące sobie poradzić z przeszłością - mówi dyrektor ośrodka.

Przypominamy nr tel. "Pomarańczowej linii" (dla młodzieży, która ma problem z alkoholem), gdzie mogą zgłosić się także ofiary przemocy oraz podejrzewający ją u znajomych czy sąsiadów: 056 645 89 69.