Nowakowski jest optymistą przed pierwszymi od 13 lat koszykarskimi derby Toruń - Włocławek. - Wydaje się nam, że forma jest odpowiednia. Mamy za sobą ciężkie dwa miesiące. Wykonaliśmy bardzo dobrą pracę i jesteśmy przygotowani do ligi pod względem fizycznym. Mieliśmy dużo sparingów, żeby zgrać się i wyeliminować błędy na parkiecie. Wygraliśmy 70 procent z nich, ale to liga wszystko zweryfikuje. Jesteśmy gotowi na walkę - podkreśla rozgrywający.
Jak 25-latek typuje wyniki inauguracji TBL? - Pierwsze mecze są nieprzewidywalne. Koncentrujemy się na przeciwniku, na złożeniach taktycznych. Nasza praca polega na wygrywaniu takich spotkań i to zamierzamy uczynić. Nie możemy mieć przestojów w grze, minuta rozluźnienia może się źle skończyć. Jeśli zatrzymamy szybki atak Anwilu to powinno być dobrze. Chcemy zagrać swoją koszykówkę - mówi.
Nowakowski część sezonu 2011/12 rozegrał w barwach włocławskiej drużyny. Nie był to jednak dla niego udany rok. - Trochę czasu już minęło, więc takiej sportowej złości już nie ma. Na pewno tamten rok nie był taki, jakiego bym sam oczekiwał. Chciałem grać lepiej i przede wszystkim dłużej. Na pewno jakaś tam dodatkowa mobilizacja jest, gdy gra się z byłym klubem. Nie zamierzam jednak nakładać sobie dodatkowej presji - dodaje.