To transfer, który będzie elektryzował kibiców obu miast. Anwil i Polski Cukier walczyły kilka tygodni temu o mistrzostwo Polski, od kilku lat derby Pomorza i Kujaw należą do największych wydarzeń PLK. Dotąd jednak brakowało spektakularnych transferów między klubami. Do 1 sierpnia. Tego dnia Anwil Włocławek ogłosił 2-letni kontrakt z reprezentacyjnym środkowym, który w ostatnich latach stał się jednym z symboli Twardych Pierników.
29-letni środkowy (202 cm) w Toruniu grał przez pięć ostatnich sezonów. Był jednym z pierwszych graczy, których Polski Cukier pozyskał po zaproszeniu do PLK. Dla klubu i koszykarza były to udane lata. Twarde Pierniki tylko w debiutanckim sezonie nie zakwalifikowały się do play off. Ostatnie trzy sezony to trzy medale, dwa finały, Puchar Polski i Superpuchar.
Krzysztof Sulima najlepszy sezon miał trzy lata temu w ekipa Jacka Winnickiego. Grał wtedy średnio prawie 23 minuty, notował na koncie 9.7 pkt i 4.7 zb. W zespole Dejana Mihevca jego rola jednak zaczęła maleć. W ostatnim sezonie grał już tylko średnio 16 minut. Przez kibiców niezmiennie jednak był uwielbiany za waleczność i ekspresyjne okazywanie emocji na parkiecie.
"To był wspaniały czas, w którym zdobyliśmy trzy medale Mistrzostw Polski, Puchar Polski i Superpuchar Polski Jednak 5 lat razem, to znacznie więcej, niż trofea w klubowej gablocie. Kiedy przyjechałem do Torunia z Wrocławia, przyjęliście mnie z otwartymi ramionami i otoczyliście mnie ogromnym wsparciem. To dzięki temu poczułem się w Toruniu, jak w domu i nigdy tego nie zapomnę. Jesteście moimi przyjaciółmi, wobec czego tym bardziej liczę, że zrozumiecie obecną sytuację. W moim sercu macie specjalne miejsce już na zawsze" - napisał Sulima w specjalnym oświadczeniu na facebooku.
Mniejszą rolę w PLK w ostatnim sezonie koszykarz powetował sobie w reprezentacji. Zaproszony przez Mike'a Taylora w awaryjnym trybie został ważnym zmiennikiem pod koszem i ma spore szanse na wyjazd do Chin. Zaczął także rzucać z dystansu. Co ciekawe, w ostatnim sezonie za 3 miał najwyższą skuteczność w Twardych Piernikach (47 proc.), choć przy skromnej próbie - 8 trafień na 17 rzutów. Widać jednak, że nad tym elementem pracuje intensywnie.
Sulima w Anwilu uzupełnia rotację graczy pod koszem, dołączył do Szymona Szewczyka i pozyskanego niedawno z Trefla Sopot Milana Milovanovicia. Wydaje się, że trener Igor Milicić będzie go widział częściej na pozycji numer 4. Dla środkowego to awans i spore wyzwanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę ambicję Anwilu w Lidze Mistrzów.
Sulima tak skomentował przeprowadzkę do Włocławka (źródło - facebook koszykarza): "Od nowego sezonu będę reprezentował barwy Anwil Włocławek, i tutaj chciałbym kilka zdań skierować również do społeczności skupionej wokół Mistrzów Polski. Historia ostatnich lat pozwoliła nam dobrze się poznać, wspólnie dostarczyliśmy całej Polsce wielu emocji, chociaż dotychczas po przeciwnej stronie boiska. Kujawsko-Pomorskie może być dumne z posiadania dwóch świetnych koszykarskich ośrodków, które dzięki rywalizacji na wysokim poziomie, napędzają się wzajemnie do rozwoju. Mam nadzieję, że uda nam się wywołać wiele pozytywnych emocji i powodów do radości. Przyznam, że do dziś nie mogę uwierzyć w to, co zrobiliście podczas finału play-off. Tylu kibiców w hali gości… Cóż, dotychczas grałem jako Wasz przeciwnik, teraz nie mogę się doczekać, jak to jest wystąpić w Hali Mistrzów w roli zawodnika gospodarzy i poczuć wsparcie białej ściany".
