https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie wiadomo co robić z psami. Schroniska ich nie chcą

Andrzej Bartniak
Schronisko w Sulnówku szuka właścicieli dla psów
Schronisko w Sulnówku szuka właścicieli dla psów Fot. Andrzej Bartniak
Siedem psów przebywających w punkcie przetrzymywania zwierząt w Sulnówku czeka na nowych właścicieli. Sprawa jest o tyle pilna, że w klatkach zrobiło się ciasno. Sytuacja po raz kolejny prowokuje do dyskusji na temat budowy schroniska.

www.pomorska.pl/swiecie

Więcej informacji ze Świecia i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/swiecie

W tymczasowych schronisku, znajdującym się na terenie składowiska odpadów w Sulnówku, mieszka siedem psów. Dwa przebywaj tam już od roku, pozostałe kilku miesięcy. Straż miejska zwróciła się z apelem do mieszkańców Świecie o to, by zechcieli przygarnąć bezdomne zwierzęta. To nie pierwsza taka prośba. Zwykle przynoszą one pożądany skutek. - W ciągu roku nowych właścicieli znajduje około 30, schwytanych przez nas, psów - mówi Roman Witt, komendant straży miejskiej.

Nie zmienia to faktu, że są momenty gdy w klatkach zaczyna brakować miejsca. Tak jak teraz. Większość schronisk dla zwierząt jest przepełnionych. Właśnie z tego powodu bydgoskie schronisko nie przedłużyło z gminą Świecie umowy na przyjmowanie czworonogów. - Wolnych miejsc szukamy coraz dalej - tłumaczy Witt. - Zwykle przez internet. W najbliższej okolicy, to znaczy w promieniu 50 km, wygląda to kiepsko.

Nie ma jednak mowy o tym, aby usypiać bezpańskie psy, z które nie ma gdzie umieścić. Taki zabieg dopuszczalny jest tylko w sytuacjach ściśle określonych przez prawo.
Dlatego brana jest pod uwagę budowa schroniska na 150 miejsc, które zabezpieczałoby nie tylko potrzeby powiatu świeckiego, ale również ościennych samorządów. Jako orientacyjną datę podaje się rok 2013.

Jest też druga koncepcja, w której realizację zaangażowała się straż miejska. Przed Bożym Narodzeniem do wszystkich szkół i przedszkoli powinny trafić filmy edukacyjne. Jeden z nich poświęcony jest zwierzętom. Zwraca się w nim uwagę nie tylko na zagrożenia związane z ich odchodami, ale również odpowiedzialność jaką bierze na siebie każdy, kto zechce mieść psa lub kota.
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 02.09.2010 o 13:55, Marek napisał:

Gdyby bydgoskie schronisko wzięło te bezpańskie psy, podejrzewam, że problemu by nie było i nie czytalibyśmy o tym w gazecie. Fakt jest jeden - psy miały kiedyś właścicieli, którzy pozbyli się ich w najprostrzy i najbrutalniejszy sposób. Moi znajomi mają kilka psów. Zwierzaki są zachipowane, ale to też nie zapobiega ucieczkom. Pies, jak to pies, czasami do glowy przychodzą mu różne pomysły. Wielu moich znajomych mieszkających za granicą mówi, że tam jesli ktoś chce mieć psa lub kota musi go wykastrować lub wysterylizować. To chyba jakieś rozwiązanie.

Sterylizować ? Kastrować ? Co to za pies bez jaj. Nie przesadzajmy, w życiu nie wykastrowałabym pupila. Po za tym, nie dziwie się niektórym ludziom, że je tam zostawiają. Miałam psa- typowa powsinoga. Do schroniska trafiał nawet 2 razy w miesiącu. Za każde odebranie go- 200 zł mandatu. Nie to, że go nie pilnowałam, ale potrafił oknem zwiać (duża rasa). Już miałam tego dosyć. Co chciałam wziac go na spacer- psa nie było. Albo wrócił po kilku dniach, albo był tam. Przez cały okres jaki go miałam, na mandaty wydałam lekko 12.000. Co? Nie wierzycie ?? Piesek także był adoptowany, niestety z głupim nawykiem, dlatego osobiście wolę wydać nawet 5.000, a kupić rasowego szczeniaka. I od nowa układać.

K
Klaudia

A czy Świecie ma podpisaną umowę z Bydgoszczą ? Nie ! I to od kilku lat. Fakt, niektóre psy serio trzeba by usypiać. Kto z was wziąłby ślepego, starego, ledwo trzymającego się na nogach psa ? Podejrzewam, że nikt. To po co ma męczyć się w klatce ? Nie lepiej uśpić ? Od razu jedno miejsce się zwolni, jak nie więcej. Przesadzacie. Skoro nie chcecie usypiać, to może adoptujcie je wszystkie ?

G
Gość

Psami trzeba się opiekować.

M
Marek
Gdyby bydgoskie schronisko wzięło te bezpańskie psy, podejrzewam, że problemu by nie było i nie czytalibyśmy o tym w gazecie. Fakt jest jeden - psy miały kiedyś właścicieli, którzy pozbyli się ich w najprostrzy i najbrutalniejszy sposób. Moi znajomi mają kilka psów. Zwierzaki są zachipowane, ale to też nie zapobiega ucieczkom. Pies, jak to pies, czasami do glowy przychodzą mu różne pomysły. Wielu moich znajomych mieszkających za granicą mówi, że tam jesli ktoś chce mieć psa lub kota musi go wykastrować lub wysterylizować. To chyba jakieś rozwiązanie.
g
gość
Sam się kretynie uśpij!!!!
G
Gość
to zmienić prawo i usypiać kundli. Szybko i tanio
z
zibi
Biedne pieski.U nas w Chełmnie tez jest schronisko tymczasowe i jakos nie ma problemu zeby te zwierzaki pozniej odwiezc do Torunia.Zabierane sa po okolo 2 tygodniach.Nie mozna tego tez zalatwic w Swieciu? Bydgoszcz napewno przyjmie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska