pomorska.pl/region
Więcej informacji z regionu przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/region
I dodał: - Na obraźliwe sformułowanie dotyczące kompetencji wicemarszałka odpowiadać nie będę.
Tymczasem sprawa jest prosta - niekompetencję Edwardowi Hartwichowi zarzuca wiceminister rozwoju regionalnego Krzysztof Hetman. Chodzi o spotkanie z 2 września ub. roku minister Elżbiety Bieńkowskiej z marszałkami województw. Poświęcone ono było m.in. wysokości tzw. rezerwy celowej rządu na 2009 rok. Dla Kujawsko-Pomorskiego mogła to być kwota 102 mln zł, a niewykluczone, że większa nawet o kilkanaście milionów.
"To tylko Edward Hartwich"?
Na spotkanie minister Bieńkowska zaprosiła marszałka Całbeckiego i skarbnika województwa. Podkreśliła, że sprawa jest niezwykle ważna, dlatego ich obecność jest wskazana. Chodziło o to, by ewentualne nadwyżki w jednych regionach przesunąć do województw zgłaszających wyższe zapotrzebowanie.
Tymczasem do ministerstwa wydelegowano zastępcę marszałka. Jak ocenił to wiceminister Krzysztof Hetman? Na początku tego roku napisał do marszałka Całbeckiego: "Samorząd reprezentował tylko pan Edward Hartwich. Wicemarszałek, który w żadnym stopniu nie potrafił się odnieść do kwestii Regionalnego Programu Operacyjnego województwa kujawsko-pomorskiego, poruszanych przez minister. Z jego informacji wynikało, że na co dzień nie zajmuje się sprawami dotyczącymi RPO. Mimo braku większego zainteresowania sprawami, które miały być przedmiotem dyskusji na spotkaniu w ministerstwie, we wniosku skierowanym do ministerstwa finansów ujęliśmy kwotę 85 mln zł".
Nie oddamy ani złotówki
Dlaczego nie 102 mln lub więcej? Wicemarszałek Michał Korolko twierdzi, że nie o to chodziło na spotkaniu. Natomiast marszałek Całbecki wyjaśnia: - Region nie stracił ani złotówki z UE, ani z innych źródeł!
Dlaczego wydelegował niekompetentnego zastępcę na tak ważną konferencję? - Zaproszenie dotarło do nas dopiero 1 września, czyli na dzień przed spotkaniem i miałem już inne uzgodnione wcześniej zobowiązania, których nie udało się przełożyć. Z tego powodu poprosiłem o reprezentowanie wicemarszałka Hartwicha - tłumaczy Całbecki.
Jednak wiceminister Hetman dementuje: - Zaproszenie na spotkanie wysłaliśmy faksem 28 sierpnia 2009 r. o godz. 10.02, natomiast jego termin uzgodniono z sekretariatem marszałka znacznie wcześniej - 18 sierpnia 2009 r.
Ale marszałek Całbecki nadal przekonuje: - Wszystkie zapotrzebowane pieniądze otrzymaliśmy. Ostatnia transza z ministerstwa wpłynęła cztery dni przed końcem roku. Nasza batalia, w tym wizyta wicemarszałka Hartwicha w ministerstwie, przyniosła efekt.
Jednak w Urzędzie Marszałkowskim nikt nie potrafi odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: czy uczestnictwo w spotkaniu 2 września ub. roku kompetentnego marszałka i skarbnika województwa nie byłoby gwarancją na uzyskanie większej sumy z rezerwy celowej dla regionu?
Wiceminister Hetman sugeruje, że tak.