https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalna wytwórnia amfetaminy w Głuszynku

(bas)
fot. sxc
Prokuratura Rejonowa w Radziejowie przejęła od Prokuratury Rejonowej Łódź - Bałuty śledztwo przeciwko Andrzejowi O. Mężczyzna jest podejrzany o to, że w styczniu br. w miejscowości Głuszynek wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wytworzył znaczną ilość substancji psychotropowej w postaci siarczanu amfetaminy.

Chodzi o co najmniej 200 gramów narkotyku. Andrzej O. czynił też przygotowania do wprowadzenia dużych ilości substancji psychotropowej do obrotu, co jest złamaniem przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte 13 stycznia br i było prowadzone przez łódzki oddział Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji. Postanowieniem z dnia 14 stycznia Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie do 12 kwietnia, z tym zastrzeżeniem, iż tymczasowe aresztowanie ulegnie zmianie na środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego z chwilą wpłaty w terminie do 25 stycznia kwoty poręczenia w wysokości 20 tys. złotych. 19 stycznia Grażyna O. złożyła poręczenie majątkowe w tej wysokości, Andrzej O. opuścił więc areszt, ale śledztwo nadal trwa.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
koka
na takim pipidówie takie znalezisko
G
Gość
Jędruś-ran-twoich-nie-godnam-całować \rzekła Oleńka do Kmicica\ ,Gdy został oczyszczony z zarzutów za kolaborację przeciw Ówczesnej Polsce.

Główną postacią tego utworu jest Grażyna - żona Litawora, księcia nowogródzkiego panującego na Litwie.

Miejscem akcji utworu jest Litwa. Poemat opisuje walkę tego kraju z Zakonem Krzyżackim.

Główna bohaterka jest przez Mickiewicza dokładnie opisana:

" Powagą zadziwia, a świeżością znęca:

zda się, że lato oglądasz przy wiośnie;

Że kwiat młodego nie stracił rumieńca"

Jak na kobietę jest postawna, wysoka, potrafi szybko podejmować decyzje (często pomaga i radzi swojemu mężowi).

"Ona się jedna w dworze całym szczyci,

Że bohaterską Litawora postać,

Wzrostem wysmukłej dorówna kibici."

Potrafi jak wojowie litewscy władać mieczem, stroni od igły, wrzeciona traktując je jak:" niewieście zabawy". Często wyrusz na polowania, ubrana w męski strój, Myli to mieszkańców, którzy składają jej hołdy jakby spotkali księcia. Ma duży wpływ na swojego męża, często razem z nim rozmawia o losach kraju. Osoby nawet blisko związane z parą królewską, nie mają pojęcia o silnej pozycji Grażyny.

"Owszem cudzemu pilnie kryła oku,

Z jaką potęgą w sercu męża władnie;

Nawet baczniejsi i bliżsi jej boku

Nieprędko mogli zbadać i niesnadnie."

Stara się pomagać mężowi w rządach, lecz potrafi stać z tyłu, nie zaznaczając swojej władzy.

Chcąc pomóc Litwinom, przeciwstawia się woli męża i pomaga Litwinom w walce. Zrobiła to ze szlachetnych pobudek, chciała uratować swój kraj i wiarę w odwagę Litawora.

Jej postawa jest godna podziwu . Poświęca siebie w imię lepszej sprawy. Staje się typowym przedstawicielem bohatera romantycznego . Jest symbolem, poświęcenia się jednostki na rzecz całego narodu . Charakteryzuje ją olbrzymia odwaga , wiedząc o tym, że nigdy nie uczestniczyła w walce decyduje się na taki krok. Nie przerażała ja myśl, że najprawdopodobniej zostanie zabita. W walce wojowie litewscy nie poznają jej, dopiero, gdy zostaje ranna, podbiega do niej Rymwid i poznaje po głosie, że to nie Litawor uczestniczył w bitwie. Grażyna nakazuje mu dochowanie tajemnicy i nie ujawnienie prawdy. Grażyna żyje i Rządzi królestwem Litawora.

Kiedy umierał mężczyzna, budowano dla niego stos, na którym miał być uroczyście spalony. W trakcie pogrzebu, żona rzucała się w płomienie, aby umrzeć razem z nim. W "Grażynie" to Litawor, przejmuje rolę żony.

:blink
R
Robert
Lata po wsi o autka pyta, ?pytają
A
ARTUR
Artur
alicjo. Problem z narkotykami to oczywiście dość paskudna sprawa lecz sięgają po nie wszyscy wokół w pewnym sensie. Niestety nie mam dość pozytywnych doświadczeń z problemem narkotyków patrząc z punktu widzenia zyciowego. Moja mama brała narkotyki, ja też swego czasu miałem doświadczenia z nimi i w końcu pracowałem jakiś czas z młodzieżą z takimi własnie problemami. Dotarcie do człowieka to dość trudna sprawa ponieważ nie chce on poruszać sfer przed jakimi ucieka-jak każdy z nas. Jedyne co mogę powiedzieć to to, żebyś robiła jak czujesz. Czasem dobre słowo i zrozumienie przynosi więcej korzyści niż terapia. Jeżeli uda się wam dotrzeć do jego wnętrza i chłopak zdecyduje się na terapię to super-przede wszystkim on sam musi stwierdzić, że ma problem z którym nie może sobie poradzić. Jest to dość trudne ponieważ jest otoczony przez konkretne środowisko, spędza czas z tym srodowiskiem i jeszcze przynosi mu to dochód-więc żyć nie umierać. Najczęściej kończy się to tak, że człowiek spada na dno żeby zobaczyć problem i chcieć coś z tym zrobić.
A
Alicja
samotna matka i problemy
Popełniłam błąd bo moja córka praktycznie sama sie wychowywała. Pozwalałam jej na wiele. Teraz widzę że chyba na za wiele. Gdy skończyła 14 lat wracała po nocach
do domu, pali papierosy od 15 roku życia a pierwsze tabletki
antykoncepcyjne kupiła sobie jak miała 16 lat. Rok temu rozwiodłam się z mężem. Córka ma 19 lat i mieszka ze mna. Uczy sie w LO bo nie zdała rok. Kilka miesiecy temu jej chłopak trafił do więzienia za jakaś sprawe związana z narkotykami... nie wiem czy posiadał czy sprzedawał. Widzę że ona sobie nie radzi z tym wszystkim. Do szkoły chodzi ale po szkole nie wraca do domu tylko chodzi na imprezy i pije. Kiedy wraca co 2 lub 3 dni do domu to widze ze ma powiekszone źrenice i inaczej sie zachowuje. Poza tym widzę takie poskręcane rurki na jej biurku zostawione czasem przez które pewnie zażywa amfetamine. W smaku papierek jest gorzki.
Wiem że popełniłam błędy wychowawcze ale czy moge to jakos naprawic?

alicja
Potrzebuje porady,moja corka ma miala niewiem jak nazwac to na dzien dzisiejszy (wczoraj zerwala) chlopaka.
Wyszlo na jaw ze bierze narkotyki i jeszcze w dodatku bawi sie w posrednictwo rozprowadzania dla chetnych, wyszlo to w trakcie chodzenia.Z tego co sie zorientowalam chlopak byl juz od dziecinstwa zostawiony sam sobie rodzice zabardzo sie nie interesowali z chwila gdy skonczl 18 lat jego matka powiedziala mu wprost ze od tej chwili on ja nie interesuje ze jej rola sie skonczyla.Jest on bardzo niesmialy slaby psychicznie , mysle ze nie radzi sobie z rzeczywistoscia , jest tez bardzo wrazliwy . znajac jego rodzine z opowiadan corki wiem ze tam w 100% nie znajdzie wsparcia .Zaproponowalam ze porozmawiam z nim z tym ze zabardzo niewiem co jemu powiedziec , chlopak mojej corki jest mlodym mezczyzna ma 22 lata napewno wie jak destruktywne jest dzialanie narkotykow , wiec od tej strony rozmowa nie pomoze .
Szkoda by sie zmarnowal bo tak w gruncie nie jest zly .Jak myslicie jest jakas szansa na naprowadzenie na dobra droge? a moze lepiej zostawic? Corka napewno nie bedzie znim chodzic jak bedzie bral o corke jestem spokojna .
Co robic , rozmawiac ,nie rozmawiac a jesli rozmawiac co powiedziec ?
Nigdy nie mialam do czynienia z narkotykami ani z osobami ktore maja z tym stycznosc wiec niewiem jak sie postepuje z takimi przypadkami , tu na forum jest sporo ludzi wiec pisze z nadzieja ze moze ktos wie jak
E
EWA
samotna matka i problemy
Popełniłam błąd bo moja córka praktycznie sama sie wychowywała. Pozwalałam jej na wiele. Teraz widzę że chyba na za wiele. Gdy skończyła 14 lat wracała po nocach
do domu, pali papierosy od 15 roku życia a pierwsze tabletki
antykoncepcyjne kupiła sobie jak miała 16 lat. Rok temu rozwiodłam się z mężem. Córka ma 19 lat i mieszka ze mna. Uczy sie w LO bo nie zdała rok. Kilka miesiecy temu jej chłopak trafił do więzienia za jakaś sprawe związana z narkotykami... nie wiem czy posiadał czy sprzedawał. Widzę że ona sobie nie radzi z tym wszystkim. Do szkoły chodzi ale po szkole nie wraca do domu tylko chodzi na imprezy i pije. Kiedy wraca co 2 lub 3 dni do domu to widze ze ma powiekszone źrenice i inaczej sie zachowuje. Poza tym widzę takie poskręcane rurki na jej biurku zostawione czasem przez które pewnie zażywa amfetamine. W smaku papierek jest gorzki.
Wiem że popełniłam błędy wychowawcze ale czy moge to jakos naprawic?
w
wnikliwy obserwator
Chryste! Co za tytuł!? A słyszał kto kiedy o legalnej wytwórni amfetaminy??

A nie mogli się zalegalizować, podpiąć do "legalnej" sieci i co młodzież korzystająca z tych usług na to ... ?
K
Koprowa Górka
Rudego Grzesia wziny tylko na ustawowe 72 H i chłop nic nie wie , nic nie widział , a nawet mało zna, chrzesnego swojego wnuka
K
Kasia z RYBIN
sklepikarz z Wincentowa się doigrał , nie boję się pańskich błaznów
s
s
Gdyby to panstwo bylo normalne, to szybko wylapało tych miesniaków, bujających się po wsi drogimi furami....
To bardzo proste: jak pan lysol nie przedstawi dochodów adekwatnych do posiadanego samochodu to domiar w wysokosci 70 %

Takim sposobem załatwiono by 2 sprawy: załatanie dziury budżetowej i ograniczenie "gangsterki" w mieście

w USA, państwa o najmocniejszym prawie wlasnosci jakoś da sie puscic " w gaciach" handlarzy narkotyków.
Przepadek mienia, wszystkiego: dom, samochód, oszczednosci
Bo jest domniemanie ze to wszystko na handlu narkotykami zarobione i tyle...
k
kuna
Ciekawy jestem ?? CZy pomogą "ZÓŁE PAPIERY"?
K
Krzysztof
Ano słyszał. Amfetamina jest stosowana w lecznictwie, więc firmy farmaceutyczne wytwarzają ją legalnie.
K
Klaudiusz
Chryste! Co za tytuł!? A słyszał kto kiedy o legalnej wytwórni amfetaminy??
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska