Noteć wygrała derby w Bydgoszczy. Grali dla Adasia

Enea Astoria Bydgoszcz - Noteć Inowrocław 62:63 (17:19, 20:16, 8:19, 17:9)
ASTORIA: Fatz 10, Bierwagen 8, Gospodarek 6, Szyttenholm 4, Krefft 4 oraz Czyżnielewski 10 (1), Motel 10, Paul 5, Dąbek 4 .
NOTEĆ: Grod 22 (3), Adamczewski 10 (2), Lisewski 6, Maciejewski 0, Sroczyński 0 oraz Pochocki 22 (2), Wierzbicki 3 (1), Jaśtak 0, Szczpanik 0, Kucharski 0.

Choć punkty dla obu drużyn są niezwykle istotne, ten mecz miał inny charakter. Wszystko było podporządkowane młodziutkiemu Adamowi Szynickiemu (6 lat), który cierpi na różne, poważne urazy i trzeba było zebrać dla niego 13 tysięcy złotych na kurację, żeby mógł uniknąć obciążającej dla organizmu chemii. Astoria pospieszyła mu z pomocą i jest to pomoc nieoceniona.

W aukcjach na allegro udało się zebrać 2,5 tys. zł. Cały dochód z meczu też był przeznaczony dla młodego dżentelemena i było to ponad 5 tys. zł.

W przerwie odbyły się rożne licytacje, m.in. meczowej koszulki Doriana Szyttenholma, treningu z zespołem Astorii, a osobą, która kupiła najdrożej bilet-cegiełkę, z następnym meczu usiądzie na ławce trenerskiej "Asty"i będzie pełniła funkcję asystenta trenera Jerzego Chudeusza.

A Adaś był w tym spotkaniu najmłodszym zawodnikiem w ligach, bo w stroju meczowym (nr 99) usiadł na ławce rezerwowych Astorii.

Z piękną inicjatywą wyszedł Dawid Grzechowiak z Torunia, który wygrał z konkursie piłkę Artego Bydgoszcz z podpisami zawodniczek, przekazał ją na aukcję dla chorej Tosi. Piłka "zebrała" pieniądze, wróciła do Dawida a on znowu ją wystawił na aukcję z przeznaczeniem dla Adama. Tym razem piłką "zebrała" 220 zł w zestawie z karnetem na mecze Astorii. Prezes "Asty" Bartłomiej Dzedzej zaprosił Dawida na mecz derbowy z Notecią.

Choć zebrane pieniądze nie są jeszcze policzone, pewnie udało się zebrać ponad 13 tys. zł. Na zdrowie dla Adama!

Astoria Bydgoszcz - Noteć Inowrocław. To nie był zwykły mecz [galeria zdjęć]

Noteć wygrała ten mecz przede wszystkim faktem, że była skuteczniejsza z rzutach z dystansu. W kluczowej, trzeciej kwarcie wykonała cztery rzuty za 3 pkt. (dwa razy Dawid Adamczewski, po razie Bartosz Pochocki i Mikołaj Grod). Astoria do tego momentu miała 0/8 za 3 pkt. Od stanu 43:41 dla Astorii zrobiło się 43:54.

Bydgoszczanie trafili po raz pierwszy za dziesiątą próbą (Filip Czyżnielewski) i zrobiło się wówczas bardzo ciekawie. Astoria przegrywała tylko 54:60 na 3 min przed końcem meczu, Noteć sprawiała wrażenie zagubionej. Mikołaj Motel znów trafił (56:60), ale Grod od razu się zrewanżował rzutem za 3 pkt. (56:63). Sebastian Dąbek wyrwał piłkę Pochockiemu i trafił w indywidualnej kontrze (60:63), a kolejną nieudaną akcję Noteci na punkty zamienił Patryk Gospodarek (62:63). Do końca była niespełna minuta.

Adamczewski niecelnie rzucił za 3 pkt. i Astoria miała 18 sekund na decydującą akcję. Mikołaj Motel dał sobie wybić piłkę przez Adamczewskiego i było po meczu.