- Jeszcze w lutym chcemy dopiąć sprawy formalne. Wiemy jakie auto jest nam potrzebne, ale nadal rozważamy różne opcje, jeśli chodzi na przykład o napęd. Nie wykluczamy bowiem, że będzie to auto o napędzie elektrycznym, bądź hybrydowym - mówi Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu.
Przypomnijmy, że w projekcie budżetu Świecia na 2020 rok na ten cel zarezerwowano 120 tysięcy złotych. - Kwota ta nie wchodzi w próg ustawy o zamówieniach publicznych, więc będziemy wystosowywać zapytania ofertowe - mówi Roman Witt.
Nowy pojazd zastąpi fiata doblo, który wyprodukowany został w... 2008 roku.
- Owszem, do najstarszych nie należy, ale jest najbardziej wyeksploatowany, bo służy głównie do transportu osób ujętych. I do tych samych celów potrzebujemy nowego auta - mówi Roman Witt.
Obecnie, oprócz wspomnianego fiata doblo, świeccy strażnicy do dyspozycji mają dacię i nieoznakowanego volkswagena, który - jak przekonuje komendant - służy już głownie na potrzeby schroniska dla zwierząt.
Kiedy zatem strażnicy będą patrolować ulice nowym autem?
- Chcielibyśmy, aby samochód trafił do nas jeszcze w marcu - odpowiada Roman Witt. A jaki los spotka wówczas fiata doblo? - Jeszcze nie ma decyzji w tej sprawie. Na pewno nie pozostanie w naszym taborze - kwituje komendant.
