www.pomorska.pl/bydgoszcz
Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Nowy statek zasilany kolektorami słonecznymi miał dotrzeć do Bydgoszczy już jesienią tego roku. Nieoczekiwanie jednak we wrześniu niemiecka firma Yacht Concept, która miała zbudować tramwaj wodny, wystąpiła do miasta o renegocjację warunków kontraktu na budowę jednostki.
Wykonawca chciał więcej pieniędzy
- Okazało się, że producent nie jest w stanie zrealizować naszego zamówienia - wyjaśnia Lucyna Kojder-Szweda, zastępca prezydenta Bydgoszczy. - Pogorszyła się po prostu kondycja finansowa firmy Yacht Concept.
Na zakup solara, który w minionym sezonie już woził bydgoszczan po Brdzie, miasto wydało ponad 800 tys, zł. Za budowę kolejnego wykonawca zażądał więcej. - W tej sytuacji nie pozostawało nam nic innego, jak odstąpić od umowy z Yacht Concept - dodaje wiceprezydent.
Przetarg już trwa
Miasto postanowiło poszukać nowego wykonawcy. Od początku tego tygodnia potencjalni kontrahenci mogą przysyłać do ratusza swoje oferty.
- Przetarg potrwa do końca roku - tłumaczy Kojder-Szweda. - Jeżeli cała procedura przyjmowania i sprawdzania ofert będzie przebiegała płynnie, to jest szansa, że już na początku stycznia będziemy wiedzieli, kto zbuduje dla nas nowy statek solarny.
Pierwszy rejs pod koniec wiosny
"Słonecznik" może zabrać na pokład 22 pasażerów. Tylu samo będzie mogło również pływać nowym tramwajem wodnym. Wykonawca, z którym miasto podpisze kontrakt, będzie musiał wywiązać się z umowy w ciągu pięciu miesięcy.
- Mam nadzieję, że w połowie przyszłego roku w Bydgoszczy będą pływały już dwa tramwaje wodne zasilane kolektorami słonecznymi - zapowiada wiceprezydent Lucyna Kojder-Szweda.