O koszmarze nawałnicy zapominają na koloniach. Uczniowie z Potulic zaproszeni na Śląsk

Na zaproszenie prezydenta Sosnowca uczniowie z Zespołu Szkół w Potulicach pojechali na wypoczynek do tego miasta. Zakwaterowani zostali w Ośrodku Sportu i Rekreacji w Sosnowcu. Codziennie mają 4 godziny zajęć lekcyjnych w SP nr 19 w Sosnowcu, w tym wf. Do Potulic wracają w niedzielę 10 bm., bo w poniedziałek 11 września opóźnione rozpoczęcie roku szkolnego w miejscowej szkole.

- Do Sosnowca pojechał cały autokar, w sumie trzech opiekunów i 24 dzieci - informuje Jacek Kiersznicki, dyrektor szkoły. - Przyjęci zostali niezwykle serdecznie -opowiada.- Witały ich władze miasta, po lekcjach zwiedzają Sosnowiec i okolice. Dziś pada, ale w poniedziałek mieli piękną pogodę.

Gospodarze zadbali o ciekawy program dla dzieci z Potulic. Jeżdżą na paintball, na basen, do kina, dużo zwiedzają. W planach pobytu są m.in. dwie wycieczki. Pod okiem instruktora dzieci wspinać się będą też na skałki. -Wszyscy są dla nich serdeczni. Brak po prostu słów - przyznaje dyrektor Kiersznicki.

Jak wybrano dzieci na wyjazd? - Podczas spotkania z sołtysami, strażakami, radą rodziców ustalone zostały kryteria. Głównym - zniszczenia po nawałnicy. Mamy dwie rodziny, którym wichura uszkodziła dachy. Kolejne kryterium to domy, gdzie najdłużej brakowało prądu. Pierwszeństwo miały też dzieci strażaków OSP, którzy przez wiele dni walczyli ze skutkami wichury, a także dzieci osób, które bardzo angażowały się w pomoc innym i usuwanie zniszczeń - wyliczają w szkole.

Czytaj na plus.pomorska.pl:
Polisa dla dziecka w szkole? Zapytajmy o szczegóły!
"Bawił się z moimi dziećmi. Potem zaczął je bić ręcznikiem"
Gdy maluch choruje, zaraża innych. Potrzebne zaświadczenie