- W związku z prowadzonymi przy cmentarzu pracami nie można przejechać. Tworzą się ogromne korki. Moim zdaniem
powinny zostać wyznaczone objazdy,
bo ruch w Brodnicy jest sparaliżowany - grzmi jeden z Czytelników. To tylko jeden z głosów jakie wczoraj odebraliśmy.
Jeszcze przed rozpoczęciem prac pisaliśmy, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie wytyczy objazdów wokół Brodnicy ze względu na oszczędności.
Jak wówczas informował na łamach Zbigniew Glonek, zastępca dyrektora bydgoskiego oddziału GDDKiA, zarządcy dróg, gdzie w zastępstwie kierowany jest ruch, zazwyczaj domagają się
rekompensaty na remont powstałych dziur.
Z myślą o naszych Czytelnikach informowaliśmy o możliwych objazdach wewnątrz miasta.
Na przykład, żeby ominąć prace na ul. Sądowej wystarczy przejechać osiedlem Grunwald do ul. Wiejskiej. W ten sposób nadrabia się drogi, ale oszczędza czas a przede wszystkim nerwy.
Brodnicki odcinek krajowej piętnastki GDDKiA modernizuje kosztem 4 mln złotych. Do inwestycji
miasto dokłada 400 tys. zł
na budowę zatok autobusowych przy ul. Sądowej i Kolejowej oraz dodatkowe pasy ruchu, tzw. prawoskręty, na Wiejskiej i Zamkowej.
Więcej propozycji objazdów można odnaleźć pod adresem www.pomorska.pl przy artykule "Szukamy objazdów".