https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odcięci od świata

(bart)
Wywożenie śniegu jest drogie, dlatego zleca się je rzadko
Wywożenie śniegu jest drogie, dlatego zleca się je rzadko
Nikt nie wie, ile ton śniegu wywieziono już ze Świecia. Z pewnością dziesiątki, jeśli nie więcej. To konieczny zabieg - zwłaszcza tam, gdzie ciasna zabudowa uniemożliwia dalsze spychanie go na boki. Takich miejsc jest coraz więcej.

Tak było na przykład na ulicy Kiepury w Świeciu, gdzie w niektórych miejscach usypano nawet trzymetrowe zaspy. W pewnym momencie starania mieszkańców przestały jednak przynosić jakikolwiek efekt. Nie było już gdzie odrzucać śniegu blokującego przejazd czy dostanie się do garażu. W końcu ktoś nie wytrzymał i zaczął naciskać na Urząd Miejski, aby zrobiono z tym porządek. W miniony poniedziałek pojawił się ciężki spychacz i ciężarówka, na którą ładowano śnieg.
Tego samego dnia podobne działania można było zauważyć m.in. na ulicy Podgórnej. Dziś prace mają być kontynuowane na Małym Rynku i ulicy Średniej. - Większość naszych prac koncentruje się na udrażnianiu dróg - podkreśla Daniel Kapłanek, odpowiedzialny za drogi w gminie Świecie. - Musimy jak najszybciej zrobić miejsce na nowy śnieg.
Tego - wedle prognoz - możemy się spodziewać w czwartek. Do tego czasu - to, co się uda zebrać i załadować na przyczepy - trafi na skarpę na ulicy Nadbrzeżnej i Wodnej, gdzie wiosną bezpiecznie zamieni się w wodę, która dalej spłynie do Wdy.

Odcięci od świata

Jak podkreśla Kapłanek, pretensje mieszkańców są często nieuzasadnione. - Większość zapomina, że musimy patrzeć na drogi przez pryzmat całej gminy, nie tylko Świecia - zaznacza. - Tej zimy zdarzały się momenty, że w wąwozach w Czaplach tworzyły się prawie dwumetrowe zaspy. Niewiele lepiej jest w Drozdowie, Sulnowie, Chrystkowie. Nie zapominajmy, że tam też mieszkają ludzie, którzy chcą dojechać do swoich domów.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bandi
u nas na swietego wincentego z sasiadami musielismy sami wywozic snieg bo by nie bylo sie nawet jak minac autami,o parkowaniu nie wspomne,a przeciez ta ulica to prowadzi do starego szpitala,jest tam przychodnia itd...Pogoda wez sie za robote
~mieszkaniec~
Niektórym się wydaje, że najważniejsze jest miasto. Wszystkim tak myślącym proponuję wycieczkę na tzn prowincję. Wtedy się okaże, że w mieście jeszcze tak źle nie jest bo przejechać się codziennie da w dowolne miejsce .
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska