MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odmówili mu sprzedania wódki, więc zemścił się wjeżdżając autem w sklep

gp24.pl, Marcin Prusak
(Fot. internauta), gp24.pl
Do tego nietypowego zdarzenia doszło w Ustce w sklepie Polomarket. Taksówkarz z Warszawy, po tym jak ekspedientka odmówiła mu sprzedania wódki, wjechał swoim samochodem w sklep.

- O tej godzinie pod sklep podjechał mężczyzna i od ekspedientek rozkładających towar zażądał sprzedania wódki - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Ekspedientka odmówiła tłumacząc, że nie może tego zrobić, bo sklep otwierany jest o godz. 6.30.

Wówczas kierowca powiedział "To ja załatwię to po warszawsku". Wsiadł w auto i staranował drzwi sklepu.

Na szczęście volkswagen sharan nie wjechał całkiem do sklepu, ale zatrzymał się na drzwiach wejściowych. Według świadków kierowca powiedział po całym zdarzeniu do ekspedientek: To wasza wina.

Krewkim kierowca okazał się 47-letni taksówkarz z Warszawy. W wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu. Został zatrzymany przez policję. Odpowie teraz za zniszczenie mienia) grozi mu za to nawet do 5 lat więzienia) oraz za prowadzenia auta po pijanemu.

Źródło:

, Głos Pomorza: Nie chcieli mu sprzedać wódki więc... wjechał autem do sklepu
Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska