Zgłoszenie o zaginięciu nieletnich przyjął w czwartek wieczorem dyżurny świeckiej komendy policji.
Dwie 13-latki i jedna 11-latka z gminy Jeżewo (powiat świecki) nie wróciły po szkole do domu. Niezwłocznie rozpoczęto poszukiwania. Policjanci przeczesywali każdy zakątek gminy. - Sprawdzaliśmy okoliczne miejscowości, pustostany oraz tereny zalesione - mówi aspirant sztabowy Maciej Rakowicz, oficer prasowy świeckiej komendy policji.
Zaginione dziewczyny zostały odnalezione na terenie Jeżewa w piątek rano przez dzielnicowego ze świeckiej jednostki. - Nastolatki stwierdziły, że chciały zrobić na złość swoim rodzicom - dodaje Rakowicz.
Teraz sprawą ucieczki zajmie się sąd rodzinny sprawdzi sytuację rodzin, z których pochodziły zbiegłe dziewczyny. Dwie były uczennicami gimnazjum, najmłodsza uczęszcza do szkoły podstawowej.
Według statystyk policji każdego roku ucieka z domu ponad cztery tysiące dziewcząt i chłopców - informują na swoich stronach internetowych prowadzący Fundację Itaka, która jest centrum poszukiwań ludzi zaginionych.
W poradniku dla rodziców i nauczycieli, z którym można zapoznać się na stronie fundacji zaginieni.pl można przeczytać, że młodzi „ często sami nie potrafią odpowiedzieć [dlaczego uciekli]. Ucieczka jest komunikatem: to mnie przerosło, dłużej nie wytrzymam. Myśl o ucieczce pojawia się tam, gdzie między młodszymi i starszymi brakuje życzliwości i wzajemnego szacunku.”