Bereszyński do Genui przybył we wtorek. We Włoszech przechodził badania medyczne, a dzisiaj złożył podpis na kontrakcie. Będzie on obowiązywał do końca sezonu 2020/21. Bereszyński w zespole z Genui dołączy do Karola Linettego, a w nowych barwach może zadebiutować już w sobotnim spotkaniu przeciwko Napoli.
24-latek uwagę szefów Sampdorii zwrócił wysoką dyspozycją w rundzie jesiennej. Piłkarz Legii od początku sezonu wyróżniał się zarówno w meczach ligowych, jak i w spotkaniach Champions League. Dzięki temu znalazł się w kadrze Adama Nawałki na listopadowe pojedynki z Rumunią i Słowenią.
Do Legii Bereszyński trafił w styczniu 2013 roku. W bieżącym sezonie zagrał w 21 spotkaniach. W sumie w stołecznej drużynie wystąpił w 108 meczach. - Przeżyłem tutaj fantastyczny czas. Zdobyliśmy mistrzostwa Polski, graliśmy w europejskich pucharach, teraz była gra w Lidze Mistrzów UEFA. To było coś niesamowitego. Wszystko, co związane z nią było wyjątkowe. To był chyba najpiękniejszy czas dla każdego zawodnika, który jest w tej drużynie. Obojętne, co było związane z tymi meczami, nawet takie rzeczy, jak podróż, przygotowanie do spotkania, to wszystko było wyjątkowe. To było magiczne pół roku, każdy dzień z tego okresu wspominam wspaniale i zawsze będę do tego wracał - powiedział piłkarz na pożegnanie z warszawskim klubem.