- Robimy, co możemy, aby pożarom w lasach zapobiec. Od dwunastu lat na wieżach obserwacyjnych w lasach państwowych pracują nasze kamery, normą są także patrole piesze i lotnicze - mówi bryg. Paweł Frątczak, rzecznik prasowy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
Ścieżką przez las
To, że pożarów w lasach jest niewiele, nie oznacza, że zagrożenie jest małe. We wszystkich powiatach naszego województwa, z wyjątkiem Tucholi, Sępólna i Świecia, obowiązuje III stopień zagrożenia. W niektórych miejscach wilgotność ściółki spadła do 11 procent. Wchodząc do lasu musimy zdawać sobie z tego sprawę - poruszać się wolno tylko wyznaczonymi ścieżkami, w żadnym razie nie należy rozpalać ognisk i wyrzucać niedopałków.
- Zagrożenie rzeczywiście jest bardzo duże. Jednak do lasów można wchodzić - tłumaczy Mieczysław Tybura z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu - Gdyby nie deszczowe pierwsze tygodnie lata, o spacerach wśród drzew już dawno nie byłoby mowy.
Najwięcej pożarów wybuchło w tym roku w Szubinie. Tamtejsza policja jest jednak daleka od doszukiwania się w tej sytuacji działania podpalacza. - Sprawdzamy każdy przypadek i dotychczas nic nie wskazuje na to, że pożary są wzniecane celowo. Jeżeli już powstają w wyniku działalności człowieka, to jest to działalność nieświadoma - uważa Wiesław Rudziński z szubińskiego komisariatu policji.
Wina łożyska
Od 30 lipca straż pożarna w woj. kujawsko-pomorskim gasiła 140 pożarów na polach. Płonęło zboże na pniu, słoma po kombajnie i maszyny rolnicze. - Spaliło się już 120 hektarów, a łączne straty rolników wynoszą pół miliona złotych - mówi bryg. Paweł Frątczak.
Największy pożar na polu wybuchł 7 sierpnia w Smarzykowie (pow. nakielski). Osiem jednostek straży, 46 strażaków, gasiło ogień przez 1,5 godziny. Spłonęło zboże na 30 ha, a straty wyniosły 50 tys. zł. - _Powodem było zatarcie łożyska w kombajnie - _informuje Paweł Frątczak. - Wady maszyn rolniczych to zresztą najczęstsza przyczyna pożarów pól. Rolnicy niewłaściwie przygotowują maszyny do pracy. Może z braku czasu, może z braku pieniędzy. Na kujawsko-pomorskich polach spłonęło od początku żniw także 5 kombajnów.
W tym roku po raz pierwszy rolnicy przestali wypalać ścierniska i palić słomę pozostałą po żniwach. Związane jest to niewątpliwie z naszym wejściem do Unii i Wspólną Polityką Rolną - gospodarze nie dostaną dopłat bezpośrednich do wypalonego pola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"