Ogrody "Zacisze" już wkrótce staną się osiedlem. Jutro walne

Jutro o godz. 17 w restauracji "Słoneczna" walne zebranie działkowiczów z charzykowskiego Zacisza. Na 10 hektarach jest ok. 156 domków, raczej niewiele mających wspólnego z tradycyjnie pojętą altaną. Społeczność tego ogrodu podjęła prawie jednomyślnie decyzję o wyjściu z Polskiego Związku Działkowców i jako odrębny podmiot zarejestrowała stowarzyszenie w KRS. Teraz trzeba dokonać jeszcze paru formalności, żeby dotychczasowi działkowicze stali się mieszkańcami osiedla. Jedną z nich jest wypowiedzenie trwałego zarządu terenu, na którym są ogrody. Urzędowi prawnicy są zdania, że to zarząd ogrodu musi wypowiedzieć trwały zarząd, bo inaczej gmina nie będzie mogła podzielić tego gruntu. Tak czy owak teren wraca do gminy, a ta wydzieli działki i ustali wysokość czynszu dzierżawnego. Z marszu rada gminy może podjąć uchwałę o dzierżawie na 10 lat.

Czytaj: Chojnicki Zacisze będzie osiedlem. Ale to potrwa

W lutym, marcu będzie najprawdopodobniej możliwe składanie wniosków o wykup. Dość długo trwało analizowanie, czy trzeba będzie naliczać VAT od poniesionych nakładów na budowę domków, ale ministerialna interpretacja rozwiała wątpliwości - VAT jest tylko od gruntu.

W jakiej formie będzie można przejmować działki na Zaciszu? Będzie można je kupić, a wycena obejmie jedynie koszt gruntu. Inną formą będzie wieczyste użytkowanie, które zakłada uiszczenie 25 proc. ceny rynkowej i co roku regulowanie 1 proc. wartości działki do kasy gminy. Wreszcie można poprzestać także na dzierżawie - 3 proc. wartości działki.

Trudno jeszcze przewidywać, jaka będzie wycena tych nieruchomości, czy to będzie 30 czy 40 zł za metr kw., a może jeszcze więcej. I tak urząd nie zrobi na tym żadnego interesu, bo wszystkie pieniądze zamierza przeznaczyć na uzbrojenie i zagospodarowanie otoczenia. Jest także projekt zrobienia nowej drogi na to osiedle - od ul. Bytowskiej, przed parkingiem z Światowidem. - Bo po co mają się ludzie przedzierać przez Charzykowy - mówi wójt Zbigniew Szczepański.