Olimpia Grudziądz podejmuje Dolcan Ząbki

Obie drużyny mają minimalną przewagę nad strefą spadkową i niedużą stratę do zespołów ze środka tabeli. Z tego powodu zwycięzca wiele zyskuje, a przegrany traci.
Mecz z Dolcanem oficjalnie kończy rundę jesienną, ale zespoły rozegrają awansem jeszcze trzy kolejki z wiosny. Dlatego Olimpia zagra jeszcze dwa razy u siebie.

Przeczytaj także: Sullivan, Miedziński, Holder na trzy lata w Unibaksie!

Takiego kapitału nie można zmarnować. Ewentualne wygrane mogą wynieść grudziądzan wysoko w tabeli i sprawić, by przerwa zimowa była w miarę spokojna. Piłkarze mogliby przygotowywać się do rundy rewanżowej ze spokojną głową. Porażki mogą zepchnąć biało-zielonych do grupy drużyn broniących się przed spadkiem, więc wtedy sytuacja byłaby mało komfortowa.

Kombinacje przy składzie

Jednak póki co, przed ekipą trenera Marcina Kaczmarka spotkanie z Dolcanem. Szkoleniowiec Olimpii ma mało komfortową sytuację, bo ze składu z powodu kartek wypadło mu trzech podstawowych piłkarzy: Janusz Dziedzic, Adrian Frańczak i Marcin Kokoszka.

Przeczytaj także: Sparta Brodnica zostanie wycofana z trzeciej ligi!

- Od kartki Frańczaka odwołaliśmy się, bo uważamy, że dostał ją niesłusznie - twierdzi opiekun grudziądzkiej drużyny. Jednak jeśli odwołanie nie zostanie uwzględnione, to trener ma ból głowy jak zestawić wyjściową jedenastkę.

Kilka faktów: Kokoszka to podstawowy prawy obrońca, praktycznie nie mający zmiennika; Frańczak - skrzydłowy, który napędza akcje Olimpii; z kolei na Dziedzicu oparta jest gra ofensywna grudziądzan.

Powrót trojga

Pewnym pocieszeniem dla szkoleniowca jest powrót Macieja Dąbrowskiego, który pauzował za kartki oraz kontuzjowanych ostatnio Jarosława Białka i Łukasza Tumicza.

Dwójka tych ostatnich wznowiła zajęcia po kilkunastu dniach przerwy. Jeśli wszyscy byliby do dyspozycji trenera, to zestawienie składu może być łatwiejsze.
Trener Kaczmarek może przestawić ze środka defensywy na prawą obronę Bartłomieja Kowalskiego. Parę stoperów będą tworzyć Dąbrowski z Hubertem Kościukiewiczem.

Duet defensywnych pomocników mógłby być zestawiony z Białka i Mariusza Kryszaka. Frańczaka na boku pomocy zastąpi Jakub Cieciura. Na drugim skrzydle zapewne zagra Paweł Grischok, a są jeszcze Grzegorz Domżalski i Tomasz Rogóż.

Jeśli chodzi o wysuniętego napastnika, to Dziedzica może zastąpić Przemysław Sulej. Za nim mógłby grać Piotr Ruszkul, który w ostatnim meczu był rezerwowym. Jeśli w pełni sił byłby Tumicz, to może jemu dałby szkoleniowiec szansę gry na szpicy ataku. Wariantów zestawienia składu może być naprawdę dużo.

Wykorzystać atut swojego boiska

Zespół Olimpii jak na razie średnio spisuje się na własnym boisku. Grudziądzanie odnieśli na stadionie przy Piłsudskiego tylko dwa zwycięstwa. Aż cztery mecze zremisowali i ponieśli jedną porażkę.

Warto ten skromny bilans poprawić, tym bardziej, że Dolcan nie spisuje się na wyjazdach rewelacyjnie. Zespół z podwarszawskich Ząbek wygrał na boiskach rywali dwa razy, raz zremisował i trzy razy przegrał.

Najskuteczniejszym piłkarzem Dolcanu jest doświadczony Maciej Tataj (5 goli). Gola mniej strzelił Damian Świerblewski, wychowanek Zawiszy Bydgoszcz. W klubie z Ząbek występują jeszcze inni wychowankowie klubów z regionu: Tomasz Ciesielski z Unii Janikowo i Piotr Charzewski z Kujawiaka Włocławek. W Janikowie przez kilka sezonów grał także Piotr Bazler.

Inne ceny biletów

Zarząd Olimpii informuje, że od meczu z Dolcanem zmieniły się ceny biletów. Wejściówki na sektor A kosztują: normalny - 16 zł, w przedsprzedaży - 14 zł, ulgowy - 10 zł, w przedsprzedaży - 8; na sektor B odpowiednio - 12 zł, 10 zł, 8 zł, 6 zł; na sektor C - 5 zł.

W piątek bilety można kupować w sklepiku klubowym od 9 do 16 oraz punktach sprzedaży. W sobotę dwie kasy będą czynne od 10, a wszystkie od 12.

Wiadomości piłkarskie ze świata, kraju i regionu