Olimpia Grudziądz meczem z Sandecją zaczyna serię trzech spotkań w ciągu tygodnia. Jak zapewnia trener Jacek Paszulewicz na razie cała uwaga skupiona jest na piątkowy mecz z Sandecją.
- Mamy z nimi rachunki do wyrównania - twierdzi szkoleniowiec. - Jesienią przegraliśmy w kontrowersyjnych okolicznościach. Teraz chcemy się zrewanżować, ale zdajemy sobie sprawę, że łatwo nie będzie. Sandecja to silny zespół. Jednak powinno nam się grać z nimi lepiej niż w ostatnich dwóch meczach, które rozgrywaliśmy na swoim boisku. To zespół, który chce grać w piłkę. Przyjadą do Grudziądza po pełną pulę, dlatego kibice mogą się spodziewać ciekawego spotkania - zapewnia szkoleniowiec.|
Grudziądzanie przystąpią do tego meczu osłabieni. Z powodu kontuzji do końca sezonu wypadli Adrian Bielawski (więzadła krzyżowe) i Jose Furtado (ścięgno achillesa). Dodatkowo nie zagra Lukas Klemenz, który pauzuje z powodu nadmiaru kartek.
Także goście nie zagrają w optymalnym zestawieniu. Z powodu kartek zabraknie ich najskuteczniejszego gracza - Macieja Małkowskiego oraz podstawowego obrońcy - Grzegorza Barana.