Pierwszy lot OLT Express Bydgoszcz - Kraków [zdjęcia]
Wczoraj linia lotnicza OLT Express ogłosiła likwidację połączeń krajowych realizowanych samolotami ATR. Tracimy tym samym samolot z Bydgoszczy do Krakowa.
Przeczytaj także:OLT Express likwiduje połączenie Bydgoszcz-Kraków!
Poza naszym połączeniem od 11 sierpnia przestają latać samoloty na trasach: Gdańsk - Łódź, Gdańsk - Poznań, Gdańsk - Szczecin, Kraków - Poznań, Kraków - Szczecin, Kraków - Wrocław, Katowice - Poznań, Katowice - Rzeszów, Katowice - Szczecin, Łódź - Wrocław, Poznań - Szczecin, Poznań - Warszawa i Poznań - Wrocław.
To oznacza, że nie tylko Bydgoszcz, ale i Poznań znikają z siatki połączeń OLT Express.
I to nie z powodu braku zainteresowania lotami. Jak podaje "Rzeczpospolita": "z powodu kłopotów swojego właściciela Amber Gold, oraz wypowiedzenia umów przez banki zostali zmuszeni do poszukiwania inwestorów".
Co więcej, jak donosi dziennik linia nadal zalega ze sprawozdaniem finansowym za okres kwiecień-czerwiec, które powinna była złożyć ULC, choć prezes OLT zapewnia, że wszystkie dokumenty dostarczył.
Przyznaje, że na rynku lotniczym nie jest łatwo. I to mimo że, jak podaje w statystykach, od kwietnia, kiedy OLT rozpoczęło działalność na polskim niebie, w samolotach spółki przewieziono ponad 320 tys. pasażerów. Od kwietnia do czerwca udało się potroić liczbę pasażerów. W minionym miesiącu zapełnienie miejsc na pokładzie sięgnęło 75 procent, a przez trzy pierwsze miesiące wyniosło średnio aż 70 proc. Co więcej, OLT szczyci się tym, że w czerwcu posiadało już 76 proc. udziału rynkowego w ruchu lotniczym krajowym.
Niestety, nawet przy takim zainteresowaniu lotami w przypadku samolotów ATR (tych mniejszych we flocie OLT) przychody ze sprzedaży biletów były trzykrotnie mniejsze niż koszty wykonywania tych połączeń.
Bardziej ekonomicznie wypadają Airbusy, ponieważ przychody ze sprzedaży biletów na miejsca w dużo większych maszynach są w OLT jedynie o 20 procent niższe niż koszty tych połączeń.
Trudno się dziwić, że OLT planuje odejść od atrakcyjnych cen, czyli połowa miejsc po 99 zł za lot krajowy.
- A przecież było takie zainteresowanie tymi lotami. Czy Bydgoszcz też jest pod kreską? - pyta pan Marek, który chciał jesienią skoczyć samolotem do Krakowa. - Bo wtedy jest tam mniej turystów i łatwiej znaleźć tani nocleg.
Niestety, biuro prasowe nie odpowiedziało, czy bydgoskie połączenie jest także nierentowne. - Wszystkie trasy, na których latają ATR-y zostają zlikwidowane - odpowiadają.
Dlatego zapełnienie samolotu nie wystarcza, by loty się opłacały. Likwidowane są bowiem, nawet te które mają zapełnienie w granicach 80 procent, czyli Poznań - Kraków i Szczecin-Kraków.
Najbardziej poszkodowani będą ci, którzy kupili bilety do Krakowa na loty, które jednak się nie odbędą. "Mam wykupiony bilet na połowę sierpnia i na podstawie tego lotu opieram swoje plany wakacyjne. Jeśli połączenie zostanie wycofane, to będę "trochę do tyłu" - komentuje decyzję OLT na naszym forum internauta.
- Wszyscy pasażerowie, którzy wykupili bilety na likwidowane trasy, z datą od 11 sierpnia otrzymają zwrot pieniędzy. Już są podejmowane działania w tym kierunku - dowiedzieliśmy się w OLT.
Czytaj e-wydanie »