https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Operator monitoringu obserwuje sytuacje w kilkudziesięciu punktach Włocławka

MAŁGORZATA GOŹDZIALSKA [email protected] tel. 54 232 22 22
Operator monitoringu obserwuje sytuacje w kilkudziesięciu punktach miasta.
Operator monitoringu obserwuje sytuacje w kilkudziesięciu punktach miasta. Wojciech Alabrudziński
Kamery podglądają nas w sklepach, szkołach, na dworcach, ulicach i placach. Czy będą także montowane w parkach? Nie jest to wykluczone. To tańsze rozwiązanie, niż ciągła naprawa zniszczeń.

Wychodzisz z dzieckiem do ogródka jordanowskiego? Jeśli to plac zabaw w parku miejskim im. Henryka Sienkiewicza, to znaczy, że będziesz podglądany lub podglądana.

Kamer na naszych ulicach i placach wciąż przybywa. Przebudowane zostały Bulwary im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Oczywiście, zamontowane zostały kamery. - To rozwiązanie tańsze, niż usuwanie skutków dewastacji - mówi Monika Budzeniusz, rzeczniczka prezydenta Włocławka.

Nie jest więc wykluczone, że po przeprowadzeniu rewitalizacji parku miejskiego im. Henryka Sienkiewicza w alejkach też pojawią się kamery. Bo one może powstrzymają wandali i chuliganów przed niszczeniem wszystkiego, co może być zdewastowane. Na razie poczynają sobie śmiało. Wszystkie lampy w alejkach są potłuczone.
Czy to nie przesada, że kamery montowane są nawet w parkach? - Doprawdy nie będziemy pierwszym miastem, które zamontuje te urządzenia w takim miejscu - zapewnia rzeczniczka. - Zainstalowane one zostały między innymi w Parku Solankowym w Inowrocławiu.

Czy chcemy być podglądani? Jak się okazuje, kamery nam na ogół nie przeszkadzają. Co więcej - na rozszerzenie monitoringu na kolejne ulice czekają zarówno właściciele sklepów i punktów usługowych, jak i zwykli mieszkańcy. Bo kamery to nie tylko większe bezpieczeństwo, ale i sposób na wandali.

Na budynku Urzędu Miasta przy Zielonym Rynku są dwie kamery. Ostatnio obraz zarejestrowany przez jedną z nich pozwolił na ustalenie sprawcy włamania do znajdującego się w sąsiedztwie kiosku "Ruchu". Ale z tego, że teren przed siedzibą Urzędu Miasta jest monitor-wany, korzystają także mieszkańcy okolicznych bloków i kamienic. Chętnie bowiem pozostawiają na noc na placu przed ratuszem swoje auta.
Kamery są także coraz bardziej popularne w szkołach. Jak poinformowała nas Aleksandra Bartoszewska z Biura Prasowego włocławskiego magistratu, zestawy do "podglądania" ma większość włocławskich placówek oświatowych, bo aż 32 z 55.

Skąd na to pieniądze? Między innymi z rządowego programu "Monitoring wizyjny w szkołach i placówkach". Ponadto włocławskie szkoły zyskały monitoring m.in. dzięki uczestnictwu w projekcie "Bezpieczne szkoły śródmieścia". Projekt był prowadzony w ramach rządowego programu ograniczania przestępczości i społecznych zachowań "Razem bezpieczniej", przy wsparciu Urzędu Miasta. Otrzymał też dofinansowanie z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska