Jan Rulewski i Antoni Tokarczuk - współtwórcy bydgoskiej "S" i związkowi liderzy, w PRL opozycjoniści, w III RP politycy, posłowie i senatorowie, także samorządowcy dołączyli do grona laureatów Bydgoskich Autografów. Trzynasta edycja okazała się również szczęśliwa dla braci Sekielskich: Tomasza - dziennikarza, dokumentalisty, reportażysty, autora książek, twórcy dokumentu pt. "Tylko nie mów nikomu" oraz jego młodszego brata Marka, producenta tego głośnego obrazu.
Wyboru dokonała wczoraj Kapituła Bydgoskich Autografów. Od 2007 r. specjalnymi tabliczkami wykonanymi z brązu (jego twórcą jest Michał Kubiak, bydgoski artysta rzeźbiarz, laureat Autografu z 2016 r.) wyróżniane są osoby, które w szczególny sposób zasłużyły się dla miasta. I które swoją pracą oraz działalnością sławią dobre imię Bydgoszczy.
Czterech tegorocznych laureatów odsłoni swoje tabliczki na ul. Długiej podczas uroczystości, która odbędzie się we wrześniu.
Przypomnijmy - laureatów w głosowaniu wybiera Kapituła Bydgoskich Autografów. W jej składzie są m.in. rektorzy bydgoskich uczelni, szefowie lokalnych mediów, a także laureaci z poprzedniego roku.
Obradom Kapituły przewodniczy prezydent miasta. Podczas wczorajszego posiedzenia prezydent Rafał Bruski podkreślał, że w tym roku padł rekord pod względem liczby zgłoszonych kandydatur. Do ratusza wpłynęły 22 zgłoszenia, dodatkowo - podczas posiedzenia zgłoszono jeszcze cztery osoby.
Przypominamy również, że Bydgoskimi Autografami wyróżniane są osoby żyjące.
