https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Orlen Liga w Toruniu? Jest zielone światło

Joachim Przybył
W ćwierćfinale torunianki zatrzymały Nike Węgrów, czy równie łatwo poradzą sobie z Wisłą?
W ćwierćfinale torunianki zatrzymały Nike Węgrów, czy równie łatwo poradzą sobie z Wisłą? Sławomir Kowalski
Siatkarki KT7 CNC Budowlani mają już półfinał, teraz chcą wreszcie ograć Wisłę Warszawa. Orlen Liga staje się coraz bardziej realna.

Do tej pory Orlen Liga była zamknięta, ubiegłoroczny mistrz I ligi Zawisza Sulechów nie dostał w niej miejsca i dziś klubu już nie ma. O zmiana w rozgrywkach mówiło się już od dawna, teraz oficjalnie potwierdził je Jacek Kasprzyk, prezes Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej. Ja informuje portal siatka.org, ujawnił planowane otwarcie obu lig. To oznacza, że najsłabsze drużyny będą z niej spadały, a najlepsze z zaplecza ekstraklasy będą mogły wywalczyć awans. Przy okazji powiększona zostanie Orlen Liga do czternastu drużyn. To oznacza, że będą miejsca przynajmniej dla dwóch I-ligowców.

System spadków i awansów zostanie uruchomiony w kolejnym sezonie, teraz jeszcze spółka PLPS będzie mała miała decydujący wpływ na wybór drużyn. Nieoficjalnie wiemy, że notowania KT7 CNC Budowlanych stoją bardzo wysoko. Prezes Kasprzyk kilka razy był w Toruniu i rozmawiał na ten temat.

Nasze siatkarki na parkiecie jeszcze raz mogą potwierdzić swoje aspiracje. Już w sobotę rozpoczną batalię o finał I ligi. Będą miały handicap własnej hali, ale rywal jest wymagający. To warszawska Wisła, która w rundzie zasadniczej wygrała oba bezpośrednie mecze: w Toruniu 3:2 i u siebie 3:1.

Siatkarki są dobrej myśli. Dwa efektowne zwycięstwa w ćwierćfinale z Nike Węgrów tchnęło w zespół ducha walki. - Teraz wszystko zaczęło nam wychodzić i z takim nastawieniem czekamy teraz na Wisłę. To nie jest zespół nie do pokonania. Wygramy, jeśli pokażemy taką samą siatkówkę, jak w meczach z Nike. Plan już wykonałyśmy i teraz z większym luzem zagramy o finał - podkreśla kapitan Ewelina Ryznar.

W sobotę pierwszy mecz zaplanowano o godz. 18.00, w niedzielę drużyny rozpoczną walkę godzinę szybciej. - Wiemy, że tego dnia w Toruniu odbędzie się mecz żużlowy, ale wcześniej nie dało się rozpocząć naszego spotkania. W okna sali zagląda słońce, które jeszcze po południu potrafi przeszkodzić w grze - informuje Jerzy Pater, kierownik drużyny KT7 CNC Budowlanych.

Pozostaje więc jedno wyjście: trzeba uwinąć się szybko z Wisłą, najlepiej w trzech setach i wtedy wszyscy kibice spokojnie zdążą dojechać na Motoarenę.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska