Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ortopedyczna terapia manualna

Jadwiga Aleksandrowicz [email protected]
Mirosław Dębski, pierwszy w kraju specjalista ortopedycznej terapii manualnej:- Nie należy terapii manualnej kojarzyć z kręgarstwem
Mirosław Dębski, pierwszy w kraju specjalista ortopedycznej terapii manualnej:- Nie należy terapii manualnej kojarzyć z kręgarstwem Fot. nadesłane
Zaczęło się od jedynego w Polsce specjalisty z międzynarodowym certyfikatem. Potem powstała pracownia ortopedycznej terapii manualnej. Nowo utworzone centrum otrzymało imię jednego z twórców tej metody - Freddyego M. Kalenborna.

Mirosław Dębski pracuje w ciechocińskiej klinice od 11 lat. Zaczynał jako kierownik działu zabiegowego. Miał wizje wprowadzenia w klinice nowych metod rehabilitacji.

W 2008 roku pojechał na staż do Monachium i jako pierwszy w Polsce fizjoterapeuta zdał egzamin z ortopedycznej terapii manualnej według standardów Międzynarodowej Federacji Ortopedycznych Terapeutów Manualnych. Od tej pory szkoli w tej dziedzinie następnych specjalistów. Do listopada 2009 roku zostało przygotowanych do stosowania tej metody 17 fizjoterapeutów, w tym Ewa Badźmirowska, pierwsza kobieta w Polsce, fizjoterapeutka Kliniki "Pod Tężniami".

- Ortopedyczna terapia manualna to wąska specjalizacja fizjoterapii, ukierunkowana na badanie i leczenie dysfunkcji narządu ruchu przy pomocy rąk terapeuty. Stosuje się ją u pacjentów z bólem, przykurczem lub niestabilnością w obrębie kręgosłupa i kończyn - tłumaczy Mirosław Dębski, który wprowadził tę metodę w 2000 roku w Klinice Uzdrowiskowej "Pod Tężniami".

Dysfunkcje takie obecne są między innymi w przypadku dyskopatii odcinka szyjnego lub lędźwiowego kręgosłupa, powiązanej z rwą ramienia lub kulszową, w zmianach zwyrodnieniowych odcinka piersiowego kręgosłupa i stawów kończyn (np. kolanowego, barkowego czy biodrowego), którym często towarzyszą przykurcze.

Nie należy jednak terapii manualnej kojarzyć z kręgarstwem. Mirosław Dębski podkreśla, że kręgarstwem, praktykowanym od wieków, zajmują się osoby nieodpowiednio wykształcone, często nie związane z zawodem medycznym.

- Stanowczo należy oddzielić terapię manualną od kręgarstwa, a fizjoterapeutów od znachorów i kręgarzy - podkreśla. - Jesteśmy w stanie, badając manualnie, postawić precyzyjną diagnozę, to znaczy ustalić, czy na przykład ból w okolicy barku, ramienia lub dłoni jest wynikiem nadmiernie napiętego mięśnia, uciśniętego nerwu, zniszczonego dysku czy zmienionego chorobą stawu - tłumaczy ciechociński specjalista.

Dokładne badanie jest podstawą wyboru odpowiedniego leczenia, bo inaczej leczy się zwyrodniały staw, a inaczej na przykład napięty czy skrócony mięsień.

Czasem fizjoterapeuta kilkoma zabiegami przywraca prawidłową ruchomość stawów, kręgosłupa czy mięśni, czasem jednak terapia musi być wsparta wskazanymi przez niego ćwiczeniami czy dodatkowymi zabiegami, na przykład igłoterapią wiązadeł i przyczepów mięśni.

Jednym ze źródeł bólu kręgosłupa czy kończyn jest patologicznie zwiększone napięcie w obrębie wiązadeł, ścięgien mięśni czy ich przyczepów do kości. Specjalista od terapii manualnej znajdzie na to radę.

Do terapii należy też uświadomienie pacjentowi, jaka powinna być prawidłowa pozycja ciała podczas pracy, wypoczynku czy snu. Wyjaśnia także, jak unikać sytuacji zagrożenia dla stanu zdrowia pacjenta i dokuczliwego bólu.

W ciechocińskiej Klinice Uzdrowiskowej "Pod Tężniami" powstało Centrum Terapii Manualnej im. prof. Freddyego M.Kaltenborna, jednego z dwóch, obok Olafa Evjentha, twórcy i czołowej postaci w świecie w dziedzinie tej terapii, a także nauczyciela medycyny ortopedycznej, chiroterapii i osteopatii. Głównym celem tego centrum jest przywracanie bezbolesnych pozycji i ruchów ciała pacjenta oraz zapobieganie nawrotom dolegliwości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska