W piśmie do wydziału środowiska Urzędu Miasta we Włocławku kierownik delegatury Anna Ciesielska napisała, że nie ma możliwości zlokalizowania we Włocławku kolejnej stacji. Po pierwsze dlatego, że badania ze stacji ustawionych przy ul. Okrzei i Sielskiej są wystarczające dla dokonania oceny powietrza dla miasta, po wtóre - inspektorat nie ma pieniędzy na lokalizację kolejnego stanowiska do badań. Bo, jak się dowiedzieliśmy, to wydatek rzędu kilkaset tysięcy złotych.
Co w tej sytuacji pozostaje mieszkańcom Michelina? - Prezydent miasta może nakazać "osobie fizycznej", której działalność negatywnie oddziałuje na środowisko wykonanie czynności zmierzających do ograniczenia negatywnego oddziaływania - twierdzi kierownik delegatury WIOŚ.