Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osiem sztang na osobę

Tekst i fot. Karina Obara
Pani Mirosława Kowalska, pracująca od 13 lat  w handlu przyznaje, że chełmnianie coraz to  skrupulatniej liczą każdy grosz podczas  zakupów.
Pani Mirosława Kowalska, pracująca od 13 lat w handlu przyznaje, że chełmnianie coraz to skrupulatniej liczą każdy grosz podczas zakupów.
- Byłem za przystąpieniem Polski do Unii, zdając sobie sprawę, że ceny wzrosną - mieszkaniec Unisławia żali się dziennikarzom, że jednak nie przypuszczał, iż szok cenowy nastąpi tak szybko.

     - Minęło kilka miesięcy, a u nas niektóre towary są droższe niż w Niemczech. Ot, choćby takie truskawki, widziałem niedawno w Berlinie, że są tańsze o połowę niż w Polsce.
     Mieszkańcy narzekają głównie na drogie mięso, przetwory mleczne i używki: alkohol i papierosy. Podczas gdy podwyżka tych ostatnich cieszy zwłaszcza rodziny nałogowych palaczy i nadużywających wysokoprocentowych trunków, rosnące ceny żywności martwią kilkuosobowe rodziny.
     Co za pół tysiąca?
     
- Mój mąż nie pracuje, bo padł ofiarą masowych zwolnień już kilka lat temu - żali się mieszkanka Chełmna. - Mnie udało się złapać pracę przy wykopkach. Mamy dwoje dzieci i żadnych perspektyw. Zasiłek to pięćdziesiąt złotych. Chyba przyjdzie nam się rozwieść, abym mogła pobierać alimenty na dzieci z opieki społecznej. Za pięćset złotych, które zarobię można kupić tylko chleby, margarynę, mąkę i tanie pasztety w puszkach, ale ile tak można żyć?
     _Przeciętne zarobki w Chełmnie, to około 850 zł na rękę. Jeśli pracuje mąż i żona, a do tego mają jeszcze na utrzymaniu dzieci, ta kwota nie wystarcza do następnej wypłaty.
     -
Pracuję w sklepie, a mój mąż w szkole - inna mieszkanka Chełmna zdenerwowana dzwoni do redakcji opowiadając o pogarszającym się standardzie życia jej rodziny. - Codziennie ceny rosną, coraz rzadziej kupuję mięso, najtańsze sery, żadnych serków finezyjnych dla dzieci, nie wspomnę już o sokach. Zostaje nam woda i herbata.
     Wołowina od święta
     - _To prawda, że ludzie coraz bardzie narzekają i mniej kupują drogich mięs
- przyznaje jedna z ekspedientek w sklepie mięsnym na chełmińskiej starówce. -_ Zamawiamy coraz mniej wołowiny, bo potem to wszystko leży i się psuje. Ludzie wolą skrzydełka z kurczaka, nogi, piersi, a ostatnio powodzeniem cieszy się smalec.
     
Przedsiębiorcy też zauważyli
     Janusz Andrzejak, szef Stowarzyszenia Przedsiębiorców Chełmińskich nie jest zaskoczony podwyżkami. Przekonuje, że spodziewał się jeszcze przed akcesją, że tak będzie, a częste kontakty z rodziną, która mieszka za granicą utwierdziły go w tym przekonaniu.
     -
Rodzina ze strony żony od lat mieszka w Niemczech i opowiadali mi na bieżąco jakie zmiany zaszły po wdrożeniu waluty euro - mówi Andrzejak. - _Jak zastąpiono niemiecką markę euro, to stosunek cen było jeden do dwóch, teraz jest jeden do jednego, a zarobki pozostały na tym samym poziomie. U nas też to się szykuje.
     _Przedsiębiorca pociesza się jednak tym, że jest kilka plusów unijnej akcesji.
     -
Przekroczyłem ostatnio granicę na dowód osobisty i nawet mnie specjalnie nie sprawdzali - dodaje z uśmiechem. - _Celnik pomachał mi tylko ręką, że mogę spokojnie przejechać samochodem przez szlaban. Poza tym nie ma ograniczeń z wywozem i przywożeniem różnych towarów, a papierosów można mieć przy sobie już osiem sztang na osobę, alkoholu zaś cztery butelki.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska