Ostatnie testy koszykarzy. Klęska Anwilu w Hali Mistrzów. Enea Astoria przegrała w Sopocie

Anwil Basketball Cup

Kibice we Włocławku przecierali oczy ze zdumienia. Tak dobrze grający w poprzednich sparingach Anwil był bez szans w starciu z polskim składem Arki Gdynia, w dodatku bez weteranów Krzysztofa Szubargi i Filipa Dylewicza. Bardzo monotonna taktyka, fatalna skuteczność (34 procent z gry przy 53 gości), słaby powrót do obrony. Arka w pewnym momencie prowadziła już 63:38, a rozgrywających Anwilu niemiłosiernie ćwiczył choćby 18-letni Mateusz Kaszowski. Trudno w tym meczu dostrzec jakiekolwiek jasne punkty we włocławskim zespole.

Anwil Włocławek - Asseco Arka Gdynia 62:86 (24:23, 6:25, 18:21, 14:17)
Anwil: Booker 12 (3), Sulima 10 (1), Green 7, Radić 14 (10 zb), Zamojski 4 oraz Moore 5 (1), Mielczarek 4 (1), Bogucki 2 Lichodiej 2, Bussey 2, A. Pluta 0.
Asseco Arka: Żołnierewicz 17, Wołoszyn 15, Czerlonko 13, Wadowski 9, Hrycaniuk 4 oraz Witliński 8, Kaszowski 7, M. Pluta 5, Kowalczyk 5, Parzenowski 3, Marcinkowski 0.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Start Lublin 59:70 (23:16, 6:20, 10:19, 20:15)
Stelmet Enea BC: Lundberg 17, Groselle 12, Reynolds 8, Ponitka 8, Williams 5, Szymkiewicz 3, Put 3, Berzins 2, Koszarek 0.
Start: Moore 23, Laksa 15, Dorsey-Walker 11, Medford 9, Borowski 8, Szymański 2, Dziemba 2, Jeszke 0, Pelczar 0, Gospodarek 0.

Kibice wierzyli, że w drugim meczu Anwil zagra dużo lepiej, ale do przerwy ze Startem Lublin był równie kiepsko: 28 procent z gry, zaledwie 4 asysty i przegrana z kretesem tablica. Start przeciwstawił urozmaiconą i przede wszystkim zespołową koszykówkę. Do przerwy wicemistrzowie Polski prowadzili 13 punktami, a pierwszą połową zwieńczyli serią 15:2.

Dopiero po przerwie zobaczyliśmy lepsze minuty Anwilu: twardsza obrona i seria 8:0. To były jednak tylko lepsze fragmenty, cały mecz należał do lublinian. Goście z zimną krwią wykorzystywali ciągłe błędy w defensywie. Włocławianie okazali się więc jedyną drużyną w turnieju, która nie wygrała meczu.

Anwil Włocławek - Start Lublin 70:79 (15:23, 18:23, 23:15, 14:18)
Anwil: Booker 22 (1), 6 zb., 7 as., Radić 13, 12 zb., Green 9 (1), Sulima 8, 7 zb., Moore 3 oraz Mielczarek 8 Zamojski 4 (1), Lichodiej 3 (1).
Start: Dorsey-Walker 16 (4), Szymański 10, 11 zb. Laksa 9 (1), Medford 5 (1), Borowski 2 oraz Moore 16 (1), Jeszke 9 (3), Dziemba 6, Gospodarek 5, Pelczar 1, Pszczoła 0.

Stelmet Zielona Góra - Asseco Arka Gdynia 86:59 (22:13, 27:20, 11:13, 26:13)
Stelmet Enea BC: Lundberg 19, Groselle 12, Berzins 12, Szymkiewicz 9, Williams 8 (10 zb), Koszarek 8, Reynolds 5, Traczyk 5, Put 4, Ponitka 4, Szymański 0, Komenda 0.
Asseco Arka: Witliński 15, Żołnierewicz 12, Czerlonko 9, Wołoszyn 7, Kowalczyk 5, Marcinkowski 5, Wadowski 2, Hrycaniuk 2, Pluta 2, Parzenowski 0.

Enea Astoria Bydgoszcz w sobotę zagrała na wyjeździe z Treflem Sopot.
Trefl Sopot - Enea Astoria Bydgoszcz 95:84 (21:24, 26:28, 28:12, 20:20)
Trefl: Ł. Kolenda 17, Paliukenas 11, Moten 10, Gruszecki 9, Leończyk 7 (11 zb.) oraz TJ Haws 14, M. Kolenda 13, Olejniczak 12 (11 zb.), Kowalenko 2.
Enea Astoria: Sanders 19 (2), 6 zb., 5 as., Gabrić 12 (2), Chyliński 11 (2), Loncar 8, Krasuski 4 oraz Frąckiewicz 11, Sobkowiak 9, Aleksandrowicz 6, Nowakowski 4.

Polski Cukier Toruń nie znalazł partnera do gry w ten weekend.